Seria stłuczek, oblodzenia i śnieg. Trudny poranek kierowców.

To tylko kilka z 25 stłuczek, do których doszło między północą a godziną 13 w Łodzi. Wszystko z powodu fatalnych warunków na drogach i brawurowej jazdy kierowców.

Kierowcy z trudem mogli dziś przejechać przez miasto. Wszystkie ulice dojazdowe i w centrum zasypane były śniegiem, a pod nim znajdowała się warstwa lodu. Oblodzone były też chodniki. Pomimo fatalnych warunków służby dopiero po godz. 9 rozpoczęły odśnieżanie ulic, chodników i przystanków za pomocą 100 pługopiaskarek...Lodowe koleiny i śnieg pokryły m.in. ulicę Pabianicką - od Trasy Górnej aż do ul. Wólczańskiej. Warstwa śniegu pokryła też ulicę Piotrkowską czy aleję Mickiewicza. Fatalnie było także m.in. na ul. Przędzalnianej, al. Śmigłego - Rydza, Obywatelskiej, al. Piłsudskiego czy ul. Milionowej.

Żeby dostać się z Olechowa do centrum trzeba było uzbroić się w cierpliwość, bowiem zajmowało to 1,5 godziny. Przejazd ul. Wólczańską od ul. Pabianickiej do al. Kościuszki zajmował ok. 20 minut. Po godz. 10 ze względu na kolizję 20 samochodów (więcej na stronie 8) policjanci zamknęli węzeł nr 22 prowadzący z autostrady A1 na ul. Rokicińską. Na kilka minut zakorkował się tunel trasy WZ oraz estakada przy dworcu kaliskim. Okazało się bowiem, że w tych miejscach tiry ześlizgiwały się nie mogąć podjechać pod górkę - aby ruszyły, konieczne było posypanie ulic przez pługopiaskarki.

Od północy do godz. 13 policjanci z łódzkiej drogówki odnotowali 25 zdarzeń spowodowanych przez złe warunki na drogach i brawurową jazdę kierowców. Na szczęście nikt nie został ranny.