Wszak tajemnicą poliszynela jest, że od lat w tej okolicy urzędują kobiety gotowe tanio oddać swe wdzięki. Ale że biznes stary jak świat musi się kręcić, prostytutki już wprowadzają plan awaryjny. Przenoszą się na... pobliskie przystanki MPK. Jakby chciały zamanifestować: Nas nikt nie ruszy!
Nie tylko nocą
30-70 zł za numerek - tyle żądają za swoje usługi prostytutki, które nocą, ale również w ciągu dnia okupują ulice w rejonie dworca Łódź Fabryczna. Kiedyś spacerowały po parku, starały nie rzucać się w oczy. Teraz siedzą lub stoją na przystankach MPK, niczym pasażerowie oczekujący na autobus. Niektóre spacerują też wzdłuż kwartałów ulic POW, Składowej, Traugutta, Sienkiewicza i Narutowicza.
WIĘCEJ W DZISIEJSZYM WYDANIU "EXPRESSU ILUSTROWANEGO"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?