Seksuolog pomaga już nawet nastolatkom. Coraz młodsi mają problem z seksem

Najmłodszy ma 18 lat
W tym miesiącu z pomocy seksuologa skorzystało tam już 150 pacjentów. Najmłodszy ma zaledwie 18 lat. Co najmniej drugie tyle trafiło do prywatnych gabinetów. Kłopoty z seksem dotykają coraz więcej mężczyzn, którzy mają 30 lat i mniej, czyli o 10 -15 lat młodszych niż to bywało dawniej. Wśród nich, oprócz zapracowanych biznesmenów, często piastujących odpowiedzialne stanowiska, bankowców, policjantów, są bezrobotni mężczyźni, którzy stracili pracę albo bezskutecznie jej poszukują. Seksuolodzy biją na alarm.

Winne są: stres, przemęczenie i nadużywanie alkoholu oraz papierosów
- Mężczyźni, którzy stanowią 75 proc. wszystkich pacjentów, przychodzą z różnymi zaburzeniami seksualnymi - mówi dr Aleksandra Robacha, seksuolog z Poradni Zdrowia Psychicznego i Patologii Współżycia. - Są coraz młodsi. Najczęściej zgłaszają się z zaburzeniami erekcji. W wielu przypadkach dolegliwości te spowodowane są przemęczeniem i stresem, którego nie mogą się pozbyć, a także nadużywaniem alkoholu i paleniem papierosów.

Na wizytę czekasz 3 miesiące
Wizyty u seksuologa odbywają się zwykle raz w miesiącu. Na wizytę w poradni trzeba czekać trzy miesiące.
Natomiast prywatna konsultacja u seksuologa kosztuje 100-150 zł. Trzeba się na nią zapisać z co najmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem.
CZYTAJ TAKŻE:Wykupują sekstabletki. Łodzianie mają problem z seksem.