Pucharowe (niezłe) spotkanie z Lechem, sprowadzenie nowego piłkarza (Piątka) nie miało znaczenia. Trener Kazimierz Moskal postawił nieomal na tę samą jedenastkę, co w nie najlepszym, zremisowanym 0:0 spotkaniu z GKS Tychy.
Miejsce Łuczaka zajął w wyjściowym składzie Kujawa. Na boisku od pierwszej minuty walczyło trzech młodzieżowców.
Łodzianie byli bliżsi sukcesu, prezentując się lepiej od renomowanego rywala, ale nie potrafili tego udokumentować golem. Sandecję ratowała poprzeczka.
Łodzianie zmarnowali też wyjątkową sytuację, jaką jest rzut karny. Szkoda, Można tylko żałować, bo zwycięstwo było blisko, wręcz na wyciągnięcie ręki. Czyżby łodzianie nadal płacili frycowe za to, że są I-ligowym beniaminkiem?
Może rutyny do gry zespołu wniesie Piątek, który nie pojawił się na boisko. Trener Moskal przygotuje go do gry w spotkaniu z Wigrami?
Ostatniego gola ŁKS strzelił 14 września. W 84 minucie do bramki rywali piłkę posłał Ramirez. Potem były już tylko mecze bez zdobytej bramki: z GKS Tychy 0:0. z Lechem 0:1 (w pucharze), z Sandecją 0:0. Posucha trwa od 276 minut.
Z drugiej strony należy się cieszyć, że w kolejnym spotkaniu łodzianie zagrali na zero z tyłu. Ostatnią ligową bramkę stracili ponad miesiąc temu 1 września w 71 minucie spotkaniu z Bytovią (2:3). Potem były mecze z Podbeskidziem 3:0, Puszczą 2:0, GKS Tychy 0:0 i Sandecją 0:0. Kapitan drużyny - Michał Kołba jest niepokonany od 379 minut!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gąsiewska wygina się w krzakach. Fani dostrzegli gigantyczną zmianę [ZDJĘCIA]
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...