Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samolot płonął na lotnisku. Wspólne ćwiczenia służb ratowniczych [FILM]

(izj)
Trzech członków załogi boeinga 737 (w tej roli wojskowy transportowiec casa C295) z 27 pasażerami na pokładzie zgłasza pracownikom wieży kontroli lotów w Łodzi problem lewego silnika, który stanął w płomieniach. Kilka minut później maszyna awaryjnie ląduje na płycie łódzkiego lotniska. Podczas lądowania kadłub samolotu rozpada się na dwie części i wybucha pożar w jego części ogonowej. Na miejscu giną trzy osoby, w tym dwie, które wypadły na zewnątrz maszyny oraz jedna, jaka znalazła się na lewym skrzydle. W części dziobowej samolotu jest uwięzionych 27 osób.

Od takich scen rozpoczęły się w środę (30 września) rano ćwiczenia ratowniczo-gaśnicze na terenie łódzkiego lotniska. Wzięła w nich udział Lotniskowa Straż Pożarna, Lotniskowe Pogotowie Ratunkowe, Państwowa Straż Pożarna ściągnięte z miasta, wyposażeni w wiatrakowiec (mały helikopter) strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Baranowie w woj. mazowieckim, wojskowi z VIII Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie oraz osoby pracujące na co dzień w pogotowiu, policji, Służbie Ochrony Lotniska i Straży Granicznej. Ćwiczenia przeprowadzono na wypadek ewentualnych, podobnych zdarzeń, do których może dojść w łódzkim porcie lotniczym. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej trzeba je wykonywać obowiązkowo co dwa lata.

- Taki trening to dla wszystkich służb doskonała okazja na to, by przećwiczyć czas reagowania, sprawność sprzętu, wyszkolenie załogi oraz koordynację działań i wymianę informacji między służbami, bo ona jest w takich sytuacjach kluczowa - mówi Józef Mastalerz, komendant Lotniskowej Straży Pożarnej w Łodzi.

Po ugaszeniu pożaru w części ogonowej samolotu strażacy przystąpili do ewakuacji poszkodowanych z roztrzaskanej maszyny, kwalifikując ich od razu na cztery grupy: zielonych, czyli rannych, którzy mogli poruszać się samodzielnie, żółtych - rannych, którzy nie mogli poruszać się samodzielnie, czerwonych - rannych wymagających natychmiastowej pomocy oraz czarnych, którzy ponieśli śmierć. Po kwalifikacji ranni zostali umieszczani w namiotach rozstawionych w pobliżu katastrofy, a ci wymagający natychmiastowej pomocy lekarza byli odwożeni do szpitali, w tym jedna z ciężej rannych osób za pomocą śmigłowca LPR-u.

Podczas drugiej części ćwiczeń sprawdzano z kolei współpracę służb podczas zagrożenia epidemiologicznego na lotnisku spowodowanego lądowaniem samolotu, na którego pokładzie była osoba podejrzewana o zarażenie wirusem ebola.

ŻYCZENIA WIERSZYKI NA DZIEŃ CHŁOPAKA SMS
WIERSZYKI NA DZIEŃ CHŁOPAKA. ŻYCZENIA DLA CHŁOPAKA
KARCZMA GÓRECKA BRENNA [OWOCE I RÓŻA] MAGDA GESSLER

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany