Samochody w ogniu na autostradzie A1 w Łódzkiem. Uważajcie poczas wakacyjnych podróży ZDJĘCIA

Oba pożary miały miejsce w rejonie węzła Tuszyn. Samochody zapaliły się podczas jazdy. Pożar w komorach silnika tak szybko się rozwinął, że kierowcy nie mieli szansy na okiełznanie go. Auta spłonęły doszczętnie.

Policja przypomina o odpowiednim przygotowaniu auta do wakacyjnych podróży. Naprawieniu usterek, sprawdzeniu oleju silnikowego i upewnieniu się, czy mamy gaśnicę. Podstawowa 1-kilogramowa to absolutne minimum. Czasem warto dołożyć kilka złotych i kupić większą, najlepiej 4-6 kg. Jeśli samochód jest wypełniony bagażami, warto gaśnicę położyć w łatwo dostępnym miejscu.
Palacze nie powinni palić w samochodzie. Nie raz przyczyną pożaru był niedopałek rzucony na tylne siedzenie.

Zazwyczaj ogień wybucha pod maską auta. Tak naprawdę mamy 2-3 minuty – później ogień jest zbyt duży, żeby mogła sobie z nim poradzić zwykła kilogramowa gaśnica samochodowa - informują strażacy - Jeśli znajduje się pod maską, to nie otwieraj jej – zwiększysz tym dopływ tlenu do ognia i zaostrzysz pożar auta.

1. Wyłączyć silnik i wysiąść z samochodu
2. Zadzwonić po straż pożarną
3. Sięgnąć po gaśnice
4. Jeśli pożar rozwija się w komorze silnika, dopiero teraz delikatnie uchyl maskę (uwaga jest rozgrzana – użyj rękawiczek lub jakiegoś materiału) i natychmiast przystąp do gaszenia
5. Jeśli pożar zajmie cały samochód – szybko oddal się od pojazdu – pod wypływem ciepła mogą wybuchnąć opony i poduszki powietrzne.