Do groźnego zdarzenia doszło po godzinie 9 doszło na ul. Zamkowej nieopodal ul. Piłsudskiego w centrum Pabianic.
ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło we wtorek 2 listopada po godz. 9 w centrum Pabianic. Kierujący chevroletem mężczyzna jechał ulicą Zamkową od skrzyżowania z ulicami Kilińskiego/św. Jana.
Chciał skręcić w lewo w ul. Piłsudskiego, aby dojechać do jednego z budynków nieopodal, gdzie pracuje. Nagle zamiast wykonać manewr, wjechał prosto do głębokiego wykopu.
ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
W miejscu tym prowadzone są prace remontowe związane z modernizacją pabianickiego torowiska - chwilowo są wstrzymane, gdyż archeolodzy odkryli tu funkcjonującą do przełomu XIX/XX wieku drogę. Na szczęście w momencie zdarzenia żaden z nich nie prowadził wykopalisk.
Na miejscu szybko pojawiła się policja i pogotowie.
- 55-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą. Był trzeźwy. Został zabrany do szpitala na badania - informuje podkom. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy pabianickiej policji.
>>>