Dodge zatrzymał się w odległości ok. 15 metrów od brzegu. Był po dach zanurzony w wodzie. Kierowcy cudem udało się wydostać z zatopionego pojazdu. Gdy na miejsce przybyli strażacy ochotnicy, przerażony 43-latek siedział już na brzegu.
Dlaczego mieszkaniec Konstantynowa Łódzkiego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do zbiornika?
Jak tłumaczył policjantom, wszystko przez psy, które wybiegły niespodziewanie na drogę...
Strażacy nie stwierdzili zagrożenia, dlatego polecili właścicielowi dodge'a wydobyć auto we własnym zakresie.
Straty oszacowano na 50 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice