Cieszy nas, że nowy szkoleniowiec zespołu z al. Unii Robert Szwarc ze wszystkich sił stara się natchnąć swoich podopiecznych wielką wiarą w to, że sezon 2015/2016 nie jest jeszcze stracony. Zgadzamy się, że odpowiednie podejście i motywacja drużyny są czymś nie do przecenienia.
Warto jednak uświadomić sobie, że sam entuzjazm z pewnością nie wystarczy. Jesienią ełkaesiacy mogli uniknąć kilku wpadek, ale nie uniknęli, więc nie ma sensu oszukiwanie samych siebie. Aby za kilka miesięcy stanąć przed szansą barażowego dwumeczu o drugą ligę (a będzie to dane jedynie zwycięzcy łódzko-mazowieckiej grupy III ligi), trzeba wiosną zaprezentować team niemal bez jednego słabego punktu. Nie wolno zapominać o tym, że najgroźniejsi rywale ŁKS nie próżnują i także mają wielkie aspiracje.
Co może natchnąć fanów łodzian optymizmem? Może fakt, iż sam Szwarc wie o tym, że nie może mu zabraknąć odpowiednich wykonawców i jego filozofii gry, za co zresztą weźmie pełną odpowiedzialność.
Szkoleniowiec wierzy, iż marka ŁKS skusi piłkarzy, nawet jeśli zaproponowane im warunki finansowe nie będą rewelacyjne. Niedługo przekonamy się, czy ta wiara ma realne podstawy.
Wczoraj wieczorem ełkaesiacy mieli ostatnie zajęcia przed świętami. Zgodnie z zapowiedziami drużyna trenowała na sztucznym boisku przy ul. Minerskiej. Wciąż sprawdzani są Adrian Łucki i Fabian Woźniak, nie zabrakło także najzdolniejszych juniorów: Mikołaja Gorzelańskiego, Mateusza Jaworskiego, Oskara Koprowskiego, Dawida Mazura, Szymona Millera oraz Damiana Nowackiego.
Po raz kolejny drużyna spotka się w najbliższy wtorek, 29 grudnia. Oby w dobrym nastroju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"