Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

S10 z Bydgoszczy do Piły znikła z listy, bo... urzędnik w Toruniu zrobił błąd

Sławomir Bobbe
Odcinki drogi ekspresowej S10, poza kluczowym odcinkiem bydgosko-toruńskim, będą realizowane dopiero po roku 2020.
Odcinki drogi ekspresowej S10, poza kluczowym odcinkiem bydgosko-toruńskim, będą realizowane dopiero po roku 2020. Filip Kowalkowski
Kuriozalne zachowanie urzędników - najpierw wykreślają ważną część trasy S10 z Kontraktu Terytorialnego, a gdy sprawa wyszła na jaw - tłumaczą się pomyłką.

Zarząd województwa proponuje wykreślenie nawet z listy rezerwowej odcinka drogi S10 Bydgoszcz-Nakło-Piła.

O sprawie poinformował radny Roman Jasiakiewicz, który w dokumentach dotyczących zmian w Kontrakcie Terytorialnym zauważył ze zdziwieniem, że z listy rezerwowej wykreślono odcinek trasy S10 z Bydgoszczy przez Nakło do Piły. Radny skomentował ten fakt w swoim stylu.

Ten urząd czeka do końca lutego na wnioski

„Praktykowana od wielu lat zasada – liczy się wszystko na wschód do Wisły - znajduje swoje odzwierciedlenie również przy propozycji aktualizacji KT. Zarząd Województwa proponuje wykreślenie nawet z listy rezerwowej odcinka drogi szybkiego ruchu S10 Bydgoszcz – Nakło – Piła. Bez zmian na tej liście pozostanie odcinek Toruń – Płońsk, mimo że połączenie z Warszawą zapewnia autostrada A1” - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Wczoraj naradę w tej sprawie zwołał prezydent Rafał Bruski. Bydgoszczanie zachęcali się wzajemnie do wzięcia udziału w konsultacjach nad zmianami w KT (te trwają tylko do 10 lutego).

Poprosiliśmy Urząd Marszałkowski o wyjaśnienie, dlaczego odcinek S10 został wykreślony.

- Załącznik do projektu stanowiska zarządu województwa dotyczącego zmian do Kontraktu Terytorialnego, który zostanie poddany uzgodnieniom podczas konferencji 10 lutego, zakłada zmianę - zaproponowaliśmy przeniesienie budowy odcinka S10 Bydgoszcz - Toruń z listy przedsięwzięć warunkowych na listę przedsięwzięć podstawowych.

Ten fragment inwestycji na DK nr 10 ma realną szansę na realizację do roku 2023, tj. w obecnej unijnej perspektywie finansowej - tłumaczy Andrzej Potoczek, wicedyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego.

- Dlatego proponujemy przeniesienie inwestycji na listę priorytetową i w związku z tym musi ona zostać skreślona z listy przedsię-
wzięć warunkowych. Do części partnerów został omyłkowo wysłany projekt dokumentu z niewłaściwie wykreślonym wierszem (zamiast wiersza nr 12 został skreślony wiersz nr 11 z inwestycją S10 na odcinku Bydgoszcz - Piła). Pomyłka została zauważona i informacja o jej zaistnieniu w projekcie dokumentu oraz poprawiona wersja została przesłana tym odbiorcom, którzy otrzymali projekt stanowiska z błędem.

- Czyli Urząd Marszałkowski poinformował właśnie, że wysyłał do konsultacji różne wersje tego samego dokumentu? - nie kryje zaskoczenia Piotr Cyprys, prezes Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska. - Ciekawe, czy pomyłka zostałaby zauważona, gdyby w Bydgoszczy nie podniosły się głosy oburzenia. Mam wrażenie, że pomyłki w sprawach bydgoskich zdarzają się w UM od lat, a tylko niektóre wychodzą na jaw.

Na ten sam temat

S10 - Kontrakt Terytorialny

Kontrakt terytorialny dla naszego województwa podpisano w 2014 roku. W skrócie to lista najważniejszych dla regionu inwestycji, które, zdaniem samorządu, powinny być sfinansowane w głównej mierze ze środków centralnych.

Lista kluczowych przedsięwzięć ma ponad 60 pozycji, ich łączna wartość sięga 25 miliardów złotych. Wśród nich znalazły się m.in. regionalne odcinki S5 i S10 (z węzłem autostradowym w Czerniewicach), BiT City 2, a także rewitalizacja Bydgoskiego Węzła Wodnego. Inwestycje rezerwowe mają szanse na realizację wtedy, gdy zostaną środki z listy podstawowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: S10 z Bydgoszczy do Piły znikła z listy, bo... urzędnik w Toruniu zrobił błąd - Express Bydgoski

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany