Jest pan zadowolony po trzecim meczu sparingowym swojej drużyny?
Ryszard Tarasiewicz: - Trudno porównywać ten mecz do dwóch poprzednich, kiedy graliśmy z drużynami ekstraklasy. Jestem zadowolony, że w pierwszej połowie utrzymywaliśmy się przy piłce i konstruowaliśmy atak. Takie były nasze założenia. W drugiej połowie było za dużo zawodników testowanych. Mieli chęci, ale zdarzało im się zbyt dużo błędów, które nie powinny przytrafiać się piłkarzom pretendującym do gry w ekstraklasie.
Czy to oznacza, że z nich pan rezygnuje?
- Będziemy o tym rozmawiać w naszym sztabie. Z tych ośmiu graczy trudno jednak kogoś wybrać.
A co z pana listą piłkarzy?
- Ona ciągle istnieje. Tylko czas ucieka, a ich ciągle nie ma.
Jest szansa, że się pojawią?
- Żeby tak się stało, musi być wiarygodność. Piłkarze się z sobą komunikują i nikt do nas nie przyjdzie, jeśli słyszy, że nie mamy kasy. Chyba że będzie to zawodnik, który już swoje zarobił.
Mówi się też, że klub wstrzymał transfery. To prawda?
- Tak.
Do kiedy?
- Trudno mi powiedzieć.
Sytuacja nadal jest niepewna. Słychać nawet głosy, że zamierza pan odejść z ŁKS...
- Skłamałbym, gdybym powiedział, że się nad tym nie zastanawiałem. W poniedziałek będę jednak na treningu i teraz bardziej absorbuje mnie sytuacja kadrowa, jak zebrać już nie osiemnastu, ale tych czternastu piłkarzy, którzy to pociągną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę