Rutkowski w akcji - ZOBACZ FILM
- Studentka miała przekazać podejrzanej kolejne 7 tys. zł - mówi Rutkowski. - Panie rozmawiały przez kilkadziesiąt minut. Gdy skończyły, weszliśmy do akcji.
Detektyw i jego ludzie zatrzymali kompletnie zaskoczoną kobietę, po czym przekazali ją policjantom, którzy również przyjechali na miejsce. Do przekazania pieniędzy ostatecznie nie doszło, jednak ludzie detektywa nagrali całą rozmowę dotyczącą rozliczeń finansowych pomiędzy obiema kobietami.
- Wszystko zaczęło się dwa lata temu - zdradza kulisy sprawy detektyw. - Kobiety poznały się w tym samym mieszkaniu, w którym doszło do zatrzymania.
Młodsza wynajmowała w nim pokój, a starsza przyszła w odwiedziny do właścicielki. Podała się za lekarkę, specjalistkę z dziedziny onkologii dziecięcej, i zaproponowała studentce zrobienie wspólnego interesu. Dziewczyna zainwestowała 3,5 tys. zł, które miały się zwrócić w ciągu miesiąca, przynosząc jeszcze niezły dochód.
Obiecanych profitów nie było, za to podejrzana zwróciła się do studentki z propozycją kolejnego interesu.
- W ciągu dwóch lat kobieta wyłudziła od dziewczyny i jej rodziców 160 tys. zł - mówi Rutkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?