Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rutkowski schwytał sklepowego złodzieja w Manufakturze

(em)
Janusz Kubik
W Manufakturze przed drogerią Rossmann, detektyw Krzysztof Rutkowski, który wybrał się tam wieczorem na zakupy, schwytał złodzieja.

Krzysztof Rutkowski zatrzymał pod Łodzią pijanego kierowcę

30-latek z łupem wybiegł ze sklepu. Gdy zobaczyłem, że gonią go ochroniarze, zablokowałem mu drogę i obezwładniłem – opowiada Krzysztof Rutkowski.
Złodziejem zajęła się policja.

Krzysztof Rutkowski jako tata. Karmi synka butelką i zmienia mu pieluchy

Zwerbowany przez Rutkowskiego ochroniarz pogrąża go w sprawie siłowego wejścia do Glimaru

Kalisz: Gala bokserska z detektywem Krzysztofem Rutkowskim

Niedawno "Rutek" zatrzymał 32-letniego pijanego kierowcę, który doprowadził do wypadku i dachował. Do zdarzenia doszło na drodze pomiędzy Pabianicami i Łodzią. Uwagę Rutkowskiego wzbudził jadący wężykiem samochód marki nissan.

Po chwili samochód zjechał na środek jezdni, otarł się o nadjeżdżającą z przeciwka lawetę, ponownie zjechał na pobocze i tam dachował.

Rutkowski zawrócił, by pomóc. Najpierw udzielił poszkodowanym pomocy, a po chwili zatrzymał pijanego kierowcę i wezwał pabianickich policjantów.

Krzysztof Rutkowski - prywatnie

Krzysztof Rutkowski z życiową partnerką Mają Plich, matką Krzysztofa juniora, i jej 10-letnią córeczką Kają mieszkają w komfortowym mieszkaniu (120 metrów kwadratowych) przy ul. Piotrkowskiej. W domu na Romanowie mieści się teraz tylko siedziba biura detektywistycznego. Krzyś rośnie i jest traktowany jak książę. Ma urządzony na biało pokoik z łóżeczkiem ozdobionym w marynarskim stylu.

Sypialnia jego rodziców znajduje się obok.

– Doskonale słyszymy nawet najcichsze kwilenie małego – opowiada Maja Plich. – Krzysztof dość często wraca do domu nocą. Nie przejdzie jednak koło łóżeczka małego, żeby na niego nie popatrzeć i nie powiedzieć kilku czułych słów. Mówi, że to jego mały ninja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany