– W czwartek koło sprawdzał Urząd Dozoru Technicznego. Uzyskaliśmy zgodę na użytkowanie urządzenia, możemy rozpocząć działalność ze świadomością, że urządzenie jest bezpieczne – powiedział zarządzający „My Wheel of Łodź” Mariusz Gurgul.
Przejażdżka robi duże wrażenie, a przy dobrej widoczności, która wczoraj była bez zarzutu, widok roztaczający się z wysokiego na 55 metrów diabelskiego młyna jest imponujący. Widać m.in. łódzki „Manhattan”, Bramę Miasta, EC1, dużą część Bałut po „falowiec” na Julianowie, a nawet CKD na Widzewie.
„My Wheel of Łódź” jest już dostępne dla wszystkich chętnych doświadczyć tych widoków na własne oczy. Koło widokowe działa w dni powszednie w godz. 14–22. a w soboty i niedziele w godz. 11–24. Normalny bilet kosztuje 30 zł, ulgowy – dla dzieci do 1,4 metra wzrostu i osób niepełnosprawnych – 20 zł. Płatność tylko gotówką. Przejażdżka trwa około 7 minut - to dwa obroty koła.
„My Wheel of Łódź” pozostanie na Starym Rynku przynajmniej do 1 listopada. Niewykluczone, że nawet dłużej, o ile będzie za tym przemawiał rachunek ekonomiczny. To wszakże atrakcja komercyjna a moment jej pojawienia się w Łodzi też jest nieprzypadkowy – zaczął się Festiwal Światła.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!