Ruszył proces stalkera w Łodzi. Nękał 34-latka, bo doznał zawodu miłosnego
Pokrzywdzony 34-latek jest oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie. Jego pełnomocnik adwokat Stefan Siwiński zaznaczył, że Adam W. tak bardzo boi się oskarżonego, że nie chciałby przebywać razem z nim w sali sądowej. I tak się stało. Oskarżony ma wyższe wykształcenie. Według prokuratury, był już karany. Został aresztowany tymczasowo i przebywa w Zakładzie Karnym w Piotrkowie Trybunalskim, skąd przywieźli go policjanci.
Łukasz D. zeznał w sądzie, że Adama W. poznał w maju 2018 roku na portalu społecznościowym. Najpierw pisali do siebie, potem rozmawiali przez telefon, aż w końcu spotkali się w Porcie Łódź. Kontakty utrzymywali przez pół roku. Spotykali się w różnych miejscach, ale nie w mieszkaniu Adama W., gdyż tak on ustalił ze swoim współlokatorem Szymonem L. Dlatego oskarżony miał doznać wstrząsu, gdy dowiedział się, że współlokator jest partnerem Adama W.
>>>>