Park linowy składa się z 19 pali z modrzewia syberyjskiego. Między nimi rozwieszono blisko 700 metrów tras o różnym stopniu trudności i na trzech różnych wysokościach. Najwyższa platforma umożliwia chodzenie na wysokości 9 metrów, dla dzieci przygotowano trasy 80 cm nad ziemią. Każda z pokonujących je osób będzie miała uprzęże i kask, a podłoże pokryto grubą warstwą piachu amortyzującego ewentualne upadki. Ogółem park składa się z 67 przeszkód. Główną atrakcją obiektu jest tzw. zjazd tyrolski, czyli przejazd na stalowej linie na specjalnym karabinku z rolkami. Zjazd ma długość prawie 100 metrów, a całość jest tak skonstruowana, żeby jedną liną zjechać, a drugą wrócić.
ZOBACZ ZDJĘCIA - KLIKNIJ DALEJ
Łodzianie nie będą mieli najmniejszych problemów, żeby dotrzeć do Lisowic, nie tylko na majówkę. Jeśli zdecydują się na podróż samochodem, przy zalewie czeka parking na 300 miejsc. Dobre połączenie jest też z łódzkiego dworca Fabrycznego, skąd pociągiem dojedziemy do Koluszek, a tam możemy przesiąść się na rower publiczny, którym dojedziemy do stacji znajdującej się w Lisowicach.