Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Wpadki polskich gwiazd. Tym żył polski internet
Wpadki polskich gwiazd. Tym żył polski internet
Wielu celebrytów ma na koncie wpadkę, która na pewien czas zawładnęła nagłówkami portali internetowych. O wielu z nich zdążyliśmy już zapomnieć, jednak w internecie nic nie ginie. Przypominamy najbardziej spektakularne potknięcia w polskim show-biznesie.

Sara Boruc i "900 zł to małe pieniążki na zakupy"

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Sylwia Dąbrowa/PolskaPress

W 2014 roku, kiedy złotówka była warta znacznie więcej niż dzisiaj, żona znanego piłkarza, Sara Boruc, wypowiedziała zdanie, które wzbudziło oburzenie internautów. Celebrytka prowadziła wówczas show Polsat Cafe "Shopping Queens. Królowe Zakupów", w którym, w każdym odcinku 4 dziewczyny rywalizowały ze sobą w przygotowaniu dwóch stylizacji. Na zakupy przeznaczona była godzina i budżet 900 zł.

Boruc, która pochodzi z bogatej rodziny i ma świetnie zarabiającego męża, przyznała wówczas, że sama na zakupy wydaje o wiele więcej, niż robią to uczestniczki programu.

"900 złotych na zakupy to nie jest dużo pieniążków. Nawet jeśli zakupy robimy w sieciówkach" – stwierdziła w "Fakcie".

Internauci mocno skrytykowali postawę gwiazdy, zarzucając jej snobizm i oderwanie od rzeczywistości. Przypominali jej, że dla wielu Polek, 900 zł to kwota, na której wydanie nie mogą sobie pozwolić.

Głos w sporze zabrała nawet blogerka modowa Maffashion, która przyznała, że zupełnie nie zgadza się z tym stwierdzeniem. "Moim zdaniem 900 złotych to dużo pieniędzy. Oczywiście każdy ma inny budżet domowy i inne wydatki, swoje życie. Jednak według mnie dobrze ubrana osoba to nie koniecznie osoba ubrana w drogie rzeczy" – podkreśliła.

Maryla Rodowicz i wypowiedź o molestowaniu

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Sławomir Mielnik/PolskaPress

W 2015 roku, będąc gościem programu "Kobiecym Okiem" w serwisie lula.pl, Maryla Rodowicz zabrała głos w dyskusji na temat mobbingu i molestowania.

Swoją wypowiedzią artystka mocno naraziła się środowiskom feministycznym i zszokowała swoich fanów. Piosenkarka przyznała, że doświadczyła molestowania i niemoralnych propozycji, ale nie był to dla niej problem, a wręcz... forma dowartościowania.

"Czy doznałam mobbingu i molestowania w pracy? Tak. Różni ludzie w show-biznesie próbowali mnie wykorzystać. Ale raczej byłam zadowolona, że się podobam... W związku z tym, że miałam wiele kompleksów, to kiedy oni zwracali na mnie uwagę, to było mi miło. Były niemoralne propozycje. Czy korzystałam? Różnie to bywało..." – wyznała piosenkarka.

Rodowicz podała przykład jednej z takich sytuacji. Przyznała, że było to dla niej krępujące, ale ostatecznie potraktowała zachowanie mężczyzny jako wyróżnienie.

"Kiedyś jechałam do Opola z bardzo ważną osobą i on mnie całą drogę trzymał za kolano. Ale no co to jest trzymanie za kolano? Niech sobie potrzyma. Trochę mi to przeszkadzało, ale wstydziłam się powiedzieć, żeby wziął tę rękę. Czułam się jednak wyróżniona, że ten mężczyzna, taki ważny, się do mnie dobiera" – stwierdza.

Rozmowa wywołała niemałe oburzenia, a Maryla Rodowicz była oskarżana o bagatelizowanie problemu molestowania i usprawiedliwianie sprawców takich czynów.

Jarosław Kuźniar i zakupy w Walmarcie

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Archiwum/PolskaPress

Jarosław Kuźniar znany jest z zamiłowania do podróży. Gdy dziennikarz pracował jeszcze w stacji TVN, w 2015 roku, postanowił wybrać się z rodziną do Stanów Zjednoczonych. W mediach pochwalił się dość osobliwym sposobem na zdobycie „po kosztach” wakacyjnego ekwipunku dla dziecka. Przyznał, że wraz z rodziną kupili wszystko, co było potrzebne, w północnoamerykańskiej sieci Walmart, a po wakacjach… zwrócili towar, twierdząc, że nie spełnił ich oczekiwań.

"Podróże są fantastyczne dla dzieci. Widzę, jak Zośka reaguje na wszystko, co nowe. Na ludzi, jedzenie. Na podróż z dzieckiem wcale nie jest trudno się spakować, nie trzeba brać wanienek, krzesełek i Bóg wie czego jeszcze. Fotelik samochodowy? Nie ma sensu. Do Kanady i USA nie braliśmy żadnych gadżetów. Pojechaliśmy do Walmartu, kupiliśmy wszystko, co było nam potrzebne, a pod koniec podróży wszystko oddaliśmy, mówiąc, że nam nie pasowało" – mówił w rozmowie z pismem "Grazia", opisując swoją podróż po Kanadzie i USA.

To wyznanie sprawiło internauci okrzyknęli Kuźniara królem cwaniactwa i obciachu, który w dodatku robi Polakom kiepską reklamę za granicą. Portale rozpisywały się o wpadce dziennikarza, a media społecznościowe huczały od prześmiewczych komentarzy.

Filip Chajzer i udawany atak paniki

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Sylwia Dąbrowa/ PolskaPress

Pod koniec 2019 roku spektakularną wpadkę zaliczył prowadzący "Dzień dobry TVN" Filip Chajzer. 29 listopada wraz z Małgorzatą Ohme w programie rozmawiali z psycholog Marią Rotkiel o tym, jak radzić sobie z atakami paniki.

Choć prezenter podkreślał, że temat jest poważny, to w pewnym momencie sam zaczął udawać, że ma atak. Łapiąc się za serce i ciężko oddychając, mówił: "dostałem ataku, zabierz mnie stąd, pomóż mi, przerwa, idziemy na przerwę".

Zachowanie Chajzera oburzyło widzów programu. Fragment, w którym prezenter udaje atak paniki, szybko rozszedł się w sieci, a internauci nie zostawiali na nim suchej nitki. W licznych komentarzach domagali się nawet odsunięcia go od prowadzenia programu. Na Facebooku powstało wydarzenie "Apel do TVN o usunięcie Filipa Chajzera z wizji". Głos w sprawie zabrała także jego koleżanka ze stacji Dorota Szelągowska, która sama cierpi na ataki paniki. Nazwała zachowanie prowadzącego "Dzień dobry TVN" "strasznie słabym".

W związku z falą krytyki, Chajzer zamieścił na swoim Facebooku oświadczenie, w którym zapewnił, że nie miał zamiaru nikogo urazić i przeprasza wszystkich, których dotknęło jego zachowanie.

"Jedyną intencją, którą miałem było nawiązanie do rozmowy o zakupach świątecznych w zatłoczonym centrum handlowym, na które (jak zapewne większość facetów) reaguje mniej więcej w taki właśnie sposób. Nigdy w życiu do głowy nie przyszłoby mi urażenie kogokolwiek chorego psychicznie. Jeśli tak zostało to odebrane to z całego serca przepraszam wszystkie osoby, które realnie i na codzień dotyczy ten problem" – napisał.

Niesmak jednak pozostał, a wpadka wciąż często wypominana jest Filipowi Chajzerowi.

Kalczyńska i Sołtysik i kpiny z gwiazdy k-popu

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Sylwia Dąbrowa/ PolskaPress

W styczniu 2020 roku TC Candler zaprezentował listę najprzystojniejszych męskich twarzy świata. Dla wielu zaskoczeniem było to, że pierwsze miejsce zajął Jeon Jung-kook (Jungkook), południowokoreański wokalista, tancerz i członek popularnego na całym świecie zespołu BTS. Ranking nie uszedł uwadze prowadzących program "Dzień Dobry TVN".

– Jeżeli spodziewają się Państwo na czele stawki Brada Pitta czy George'a Clooney'a, to może Państwa czekać spora niespodzianka. Najprzystojniejszym mężczyzną świata jest Jungkook – mówiła prowadząca Anna Kalczyńska.
– Twarz, powiedziałabym, nie specjalnie bardzo męska, prawda? – dodała.
– Chłopięca zdecydowanie, niemal dziecięca, taki mały książę troszkę – wtórował jej Andrzej Sołtysik.

Prowadzący przyznali, że nie mają pojęcia, kim jest wokalista BTS, po czym zapowiedzieli sondę uliczną, przeprowadzaną przez Adama Federa. Dziennikarz, pokazując przechodniom zdjęcie Koreańczyka, pokazywał nie Jungkooka, a Jung Ho-seok (J-Hope'a), innego członka BTS, co również zostało odebrane jako braku szacunku. "Facet to musi być facet, a kobieta – kobieta. A tutaj nie wiadomo jak jest. Zniewieściały, nie wiem, małolat!", "w uchu noszą kolczyki. Moja krowa też ma kolczyk" – odpowiadali uczestnicy sondy.

Materiał wyemitowany przez TVN bardzo szybko został skrytykowany przez miłośników K-Popu nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Prowadzącym zarzucano brak wrażliwości, ignorancję, a nawet powielanie rasistowskich stereotypów. Fani BTS zorganizowali akcję zalewania stacji TVN mailami z żądaniem wystosowania oficjalnych przeprosin.

Stacja zdecydowała się wydać oświadczenie, w którym przeprosiła za materiał wyemitowany w "Dzień Dobry TVN". W wyniku afery z TVN-em musiał pożegnać się Adam Feder. Prowadzący Anna Kalczyńska oraz Andrzej Sołtysik pozostali na swoich stanowiskach, ale wydali wspólne oświadczenie, przepraszając za swoje zachowanie.

Kinga Rusin i oscarowa impreza

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Sylwia Dąbrowa/ PolskaPress

W lutym 2020 roku z czołówek portali plotkarskich nie schodziła Kinga Rusin, która w mediach społecznościowych postanowiła pochwalić się udziałem w prywatnym afterparty po Oscarach, gdzie bawiła się ze śmietanką towarzyską Hollywood.
Wśród gości organizowanej przez Beyonce i Jay-Z imprezy znaleźli się m.in.: Leonardo DiCaprio, Charlize Theron, Kardashianki, Bradley Cooper, Adriana Lima, Jessica Alba, Reese Whiterspoon, Rihanna oraz Adele. Z ostatnią z wymienionych Rusin zrobiła sobie nawet zdjęcie, które pokazała całemu światu na Instagramie.

"Zaczęło się od rozmowy z Adele o moich szpilkach (namawiała mnie na kapcie, które sama miała na nogach). Szczerze, nie poznałam jej, bo jest teraz szczupła, jak przecinek! (…) Rozmowa z Adele była przepustką do miłej konwersacji z ‪Rihanną. A później już było totalne szaleństwo! ‪Jay-Z uczył mnie układu tanecznego (...). Beyoncé, patrząc na mój brokatowy, świecący garnitur, stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam (...). Z Leo DiCaprio tańczyłam przez chwilę za rękę (taka była konwencja, a ja stałam obok), otoczony wianuszkiem dziewczyn Bradley Cooper posyłał mi uśmiechy" – ekscytowała się dziennikarka.

Relacja Kingi Rusin z hollywoodzkiej imprezy momentalnie stała się hitem internetu, dla wielu posłużyła jako powód do żartów i źródło memów, ale spotkała się również z dużą krytyką. Wytykano dziennikarce, że jej post w mediach społecznościowych był naruszeniem zasad, ponieważ na imprezie obowiązywał zakaz robienia zdjęć i informowania o szczegółach zabawy. Komentatorom nie spodobało się także, że Rusin zrobiła z siebie główną gwiazdę imprezy, a także, że taka forma przekazu, przepełniona przesadną ekscytacją, nie przystoi dziennikarce, która słynęła z opanowania.

Jedno jest pewne, internet nie zapomina i pomimo tego, że celebrytka dawno usunęła post, nadal żyje on mocno swoim życiem.

Maja Bohosiewicz i poszukiwania pracownika

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
Instagram/Maja Bohosiewicz

Do historii show-biznesowych wpadek przejdzie z pewnością ogłoszenie o pracę, opublikowane przez Maję Bohosiewicz, którym celebrytka rozwścieczyła internautów.

W maju 2021 roku na jej Instagramie pojawiła się informacja ws. poszukiwanej asystentki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie absurdalne wymagania, jakie aktorka postawiła swojemu przyszłemu pracownikowi.

Oto one:
– Prawo jazdy od 5 lat, dobre obycie z kierowaniem samochodem, dobra orientacja na warszawskich ulicach,
– nienorowany, często też nienormalny czas pracy,
– stalowe nerwy,
– praca pod presją czasu i czynników stresujących,
– przychodzenie z problemem i gotowym już na niego rozwiązaniem,
– bycie „w punkcik”, tj. niezapominania o niczym,
– wiedza, że stan zdrowia pracownika interesuje tylko dwie osoby na świecie: mamę oraz lekarza prowadzącego.

Do obowiązków asystentki aktorki miało należeć prowadzenie kalendarza, organizacja obowiązków zawodowych i minisesji zdjęciowych, pomoc w obowiązkach prywatnych, kontakt z instytucjami, obsługa skrzynek pocztowych, a także rozwiązywanie problemów dnia codziennego i kupowanie biletów lotniczych.

Ogłoszenie wywołało lawinę negatywnych komentarzy. "Czuję się zmobbingowana od samego ogłoszenia", "oferta pracy to nie tylko twój koncert życzeń, ale też info o tym, co ty, jako pracodawca, możesz zaoferować przyszłemu pracownikowi" – można było przeczytać w komentarzach, a Maję Bohosiewicz określono mianem "Grażyny biznesu".

Ostatecznie aktorka usunęła wpis i zaproponowała swoim obserwującym na Instagramie kod rabatowy do swojej marki odzieżowej na hasło "niewolnik".

Barbara Kurdej-Szatan i komentarz o Straży Granicznej

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Sylwia Dąbrowa/PolskaPress

Na początku lata 2021 roku na granicy polsko-białoruskiej pojawiła się duża liczba nielegalnych migrantów – głównie z Afganistanu, Iraku, czy Syrii – którzy szturmem próbowali dostać się na terytorium Unii Europejskiej, używając przy tym przemocy wobec polskich funkcjonariuszy. Służby naszego kraju udowadniały, że nielegalny szlak migracyjny należy traktować, jako metodę wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję.

Na funkcjonariuszy Policji, Wojska Polskiego i Straży Granicznej spadła fala hejtu. Wiele znanych osób, także polityków, oskarżało ich o bezduszność w stosunku do migrantów, wśród których były nieliczne kobiety z dziećmi, i apelowała, aby wpuszczać ich na terytorium naszego kraju.

Głos w tej sprawie zabrała także Barbara Kurdej-Szatan, która określiła funkcjonariuszy Straży Granicznej mianem "morderców".
4 listopada zmieściła na Instagramie wpis o treści:

"K***A !!!!!!!!!! K***aaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest k***a 'straż graniczna'????? 'Straż'?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO!!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!!K***a!!!!!! Jak tak można!!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę!!!!!!! Mordercy!!!!! Chcecie takiego rządu wciąż????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać??????? K***aaaaaaaaa!!!!!!!! I rząd, który zezwala na śmierć kobiet, zamiast na ich ratunek???? Wszyscy wiecie co się wydarzyło i co się dzieje dookoła!!!!!!".

Post po krótkim czasie zniknął z jej profilu, nadal jednak krąży w sieci. Kurdej-Szatan ostatecznie przeprosiła za swoje słowa, tłumacząc się skrajnymi emocjami.

"Skrajne emocje" celebrytki sprawiły, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie z urzędu w sprawie znieważenia funkcjonariuszy, a do tego aktorka poniosła konsekwencje zawodowe, straciła m.in. pracę w serialu TVP.

Dorota Gardias i wożenie córki bez pasów

Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu
fot. Krzysztof Łokaj/PolskaPress

Wśród tegorocznych wpadek na wyróżnienie zasługuje dziennikarka i prezenterka pogody pracująca dla TVN – Dorota Gardias. Celebrytka znalazła się w ogniu krytyki, po tym, jak, prowadząc swojego nowego mercedesa, nagrywała relację na InstaStory, a jej 8-letnia córka siedziała z przodu bez zapiętych pasów z nogami opartymi o deskę rozdzielczą samochodu.

Wideo zostało szybko rozpowszechnione w sieci, a zachowanie celebrytki wywołało skandal, a internauci wytykali jej, że, korzystając z telefonu w trakcie jazdy, aby nagrać materiał promocyjny i przewożąc dziecko w nieodpowiedni sposób, nie tylko łamie przepisy, ale także naraża siebie i swoją pociechę na poważne niebezpieczeństwo.

Gardias szybko postanowiła odpowiedzieć na medialny szum. Zamieściła na Instagramie post, w którym podziękowała za "wszystkie natychmiastowe rady i słowa przestrogi".

"Wysłuchałam wszystkich słów krytyki, już na pierwszy telefon zareagowałam błyskawicznie – jeszcze w trasie. I z całą mocą przyznaję, że popełniłam wczoraj głupotę, a na myśl o jej konsekwencjach, które mogły nastąpić aż robi mi się słabo" – napisała dziennikarka.

"Trudno jest być mamą, trudno odmówić dziecku… chcemy, żeby nasze dzieci się zawsze uśmiechały. I czasem zapominamy, że naszym nadrzędnym zadaniem jest zapewnienie naszym skarbom nie komfortu a bezpieczeństwa. Nie usprawiedliwiam się jednak. Mamą jestem nie od dzisiaj. A kierowcą jeszcze dłużej. Moje decyzje powinny być asertywne. Nastawione na troskę o życie i zdrowie mojego dziecka. Ta sytuacja nie powinna mieć miejsca! I więcej nie będzie miała" – zapewniła.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Rusin, Bohosiewicz, Kurdej-Szatan, Kuźniar i wielu innych. Najsłynniejsze wpadki gwiazd polskiego show-biznesu - Portal i.pl

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany