Rury pękały w całym mieście, takż przy ul. ks. Skorupki (aktual.)

Zaczęło się od ul. Morelowej. Mieszkańcy 20 posesji na odcinku od Łagiewnickiej do Wałbrzyskiej przez całą sobotę nie mieli wody. Podstawiono beczkowóz. Awarię usunięto dopiero późnym wieczorem.
Również w sobotę około godz. 15 rura wodociągowa pękła przy ul. Wólczańskiej 247. Naprawiono ją dopiero w nocy.

Problemy z wodociągiem od soboty mieli też mieszkańcy ul. Baśniowej. Z beczkowozu korzystali tam lokatorzy 20 domków jednorodzinnych.
Także przez cały wczorajszy dzień służby miejskie łatały pękające wodociągi. Z samego rana spod fundamentów budynku przy ul. ks. hm I. Skorupki 17/19 (gdzie mieści się m.in. redakcja "Expressu") buchnął strumień wody. Na chodniku i jezdni powstała ogromna kałuża, która szybko zamarzła. Po południu sytuacja została opanowana, ale usuwanie awarii miało trwać całą noc.


Do późnego wieczora na wodę czekali natomiast mieszkańcy ulic Wiośnianej (18 posesji) i Wioślarskiej (pięć posesji).
Ze skutkami niskiej temperatury zmagano się także w Manufakturze, gdzie wczoraj około godz. 11 pękł ciepłociąg. W związku z tym w jednym z pawilonów handlowych przez cały dzień nie było ogrzewania.