Będzie to mecz o wszystko. Zwycięzca zagra w finale Pucharu Polski.
Łódź nie cierpi na nadmiar wyjątkowych lokalnych wydarzeń sportowych. Teraz jednak tak jest. Najpierw były piłkarskie derby, teraz walczyć będą rugbyści, 7 listopada derby w siatkówce i wreszcie ewentualny finał Pucharu Polski w rugby. Prawdziwi kibice nie powinni narzekać.
W rugby jest tak, że gdy do walki stają dwie drużyny prezentujące wyrównany i dodajmy od razu wysoki poziom, to emocje są gwarantowane. Tak powinno być w sobotę na niedokończonym obiekcie przy al. Unii. Jeśli Master Pharm Budowlani wygrają mecz wystąpią w finale Pucharu Polski, jeśli zwyciężą z bonusem (wykonując cztery przyłożenia piłki w polu punktowym przeciwnika) decydujące spotkanie odbędzie się w Łodzi. Stawka pojedynku jest zatem wysoka.
Ostatnie dwa spotkania łodzian i siedlczan należały do najbardziej wyrównanych i emocjonujących w lidze. W minionych rozgrywkach Maste Pharm Budowlani wygrali po dramatycznej końcówce 15:12, w tych po nie mniej emocjonujących ostatnich minutach przegrali 17:18. To jedyna ich porażka w tym roku. I taki stan rzeczy chcieliby utrzymać do końca roku.
Łodzianie wystawią mocny skład, w którym zabraknie jedynie kontuzjowanego Krystiana Pogorzelskiego. Przed spotkaniem trenowali na al. Unii, aby być jak najlepiej przygotowanym dowalki. Rugbyści są amatorami (żeby uczestniczyć w treningu musieli wziąć dzień wolny w pracy), a grają jak zawodowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
