Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby. Na wszystkich można było polegać!

pas
Rugbyści Master Pharm Budowlani są sportowymi mocarzami.

W wielkim stylu, pokonując Ogniwo Sopot 16:3, obronili tytuł mistrza Polski. Ten wyczyn ma być premiowany okazałą nagrodą z urzędu miasta Łodzi w wysokości 150 tysięcy złotych.
Nie może być inaczej. Rugbyści to duma i chluba miasta. Ludzie, na których zawsze można polegać.
Prezes Budowlanych SA Krzysztof Serafin: Mecz mógł się różnie potoczyć, wszak do przerwy prowadziliśmy tylko 5:3. W drugiej połowie nasza perfekcyjna defensywa zrobiła jednak swoje i możemy się cieszyć z obrony mistrzowskiego tytułu. Wszystkim ludziom zespołu należą się wielkie gratulacje i słowa uznania. Sukces pokazuje, że to co robimy, zmierza w dobrym kierunku.
Łącznik młyna Dawid Plichta: Dziennikarze pytali mnie kilka tygodni temu, gdy jeszcze nic nie było jasne, czy finał będzie w Łodzi, powiedziałem wtedy, że będzie. Jak widać rugbyści potrafią dotrzymywać słowa. Wygraliśmy, bo popełniliśmy mało błędów i świetnie spisywaliśmy się w obronie. Skuteczna defensywa pokazała, jaki wielki charakter ma nasz team. Nikt się nie oszczędzał. Gdy ktoś szarżował rywala, zaraz wstawał i znów był gotów do kolejnej udanej akcji. Na wszystkich można było polegać jak na Zawiszy. Wszyscy zostawili zdrowie i wielkie serce na boisku. Zaprocentowała ciężka praca i mamy mistrzowski tytuł. Kończy się mój kontrakt z łódzkim klubem, ale ja chcę zostać, zresztą jak cała drużyna. Walczymy dalej! Z naszych potyczek z Ogniwem najbardziej do zapamiętania był poprzedni wygrany pojedynek, który decydował o naszym udziale w finale. Jeden z najtrudniejszych meczów ostatnich lat. To jest najdłużej zdobywany tytuł w Polsce. Trzeba było na niego pracować przez półtora roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany