Rugby. Łodzianie przed finałem. Młyn mocny, atak silniejszy!

Łodzianie wygrali dziesięć meczów z rzędu, w tym ostatni, z Lechią właśnie - 12:7. Są zatem faworytem spotkania, ale... - To jest finał, jeden mecz decyduje o tytule, wszystko zdarzyć się może - mówi prezes Budowlanych SA - Krzysztof Serafin.
Formacja młyna łodzian pokazywała swoją moc w każdym pojedynku w tym roku. Tymczasem dobrą wiadomość na temat formacji ataku przekazali trenerzy Przemysław Szyburski, Krzysztof Szulc i Mirosław Żórawski. Do składu powinni wrócić po wyleczeniu urazów ważni zawodnicy: Robert Bosiacki, Mateusz Matyjak, Krystian Pogorzelski i Patryk Reksulak. Młyn jest bardzo mocny, a atak będzie silniejszy - to dobry prognostyk przed spotkaniem. W czwartek zespół wyjeżdża do Spały, żeby w ciszy i skupieniu przygotować się do meczu. - Nasi zawodnicy są gotowi do walki, pewni swoich umiejętności - uważa psycholog sportowy Olga Beck.
Trener przygotowania fizycznego Piotr Grabia cieszy się, że może współpracować z prawdziwymi profesjonalistami. A kierownik drużyny Grzegorz Białkowski pyta: - Jak nie teraz, to kiedy?! W Spale zespół będzie... odpoczywać, całą wielką pracę, która pozwoliła mu z piątego miejsca po rundzie wiosennej, wywindować się na pierwsze, wykonał w okresie przygotowawczym. Bilety są już dostępne w Centrum Biletów w Atlas Arenie w cenie: 20 zł - normalny, 10 zł , ulgowy na sektory boczne oraz 30 zł- na sektor środkowy VIP. Kasy stadionu będą otwarte w piątek od godz. 17. Warto się pospieszyć i już kupić bilet, bowiem imprezę przewidziano na trzy tysiące osób.