Rugby. Komu będzie sprzyjać sztuczna murawa w Sopocie?

Ogniwo zmierzy się z drużyną Master Pharm Budowlani. Czy łodzianie zdobędą czwarty mistrzowski tytuł z rzędu?
Zespół jest trapiony kontuzjami, Jakby tego było mało, to niespodziewanie WGiD związku zawiesił na cztery mecze za niedozwolone zagranie w spotkaniu z Juvenia, bardzo ważnego gracza formacji młyna Bercho Bothę.
Trener łodzian Przemysław Szyburski mówi z przekonaniem: W naszym zespole zagrają zawodnicy, których stać na wywalczenie złotego medalu. Na pewno będziemy od pierwszej do ostatniej minuty walczyć za dwóch, żeby osiągnąć cel.
Co tymczasem słychać u rywali z Sopotu? Kapitan drużyny Piotr Zeszutek:. W ataku sobie poradzimy. Musimy się postawić rywalom w młynie i w aucie. To będzie kluczowe dla przebiegu spotkania. W jak najlepszym przygotowaniem się tej formacji do walki pomaga nam drugi trener reprezentacji Polski. Trener Karol Czyż: Zagraliśmy z rywalami z Łodzi ze 40 spotkań, wygraliśmy pięć. Czas polepszyć bilans. Sztuczna murawa na której będzie rozgrywany mecz może się bardzo nagrzać, My ją znamy, na niej trenujemy. I to powinno być naszym atutem.

Czterech łódzkich graczy dostało powołanie do reprezentacji Polski na pierwszy turniej Grand Prix Series w rugby 7, który 23 czerwca odbędzie się w Moskwie. Są to: Robert Bosiacki, Bartosz Kubalewski, Dawid Plichta (Master Pharm Budowlani) oraz David Tarnawski (KS Budowlani).
Wśród powołanych jest też brat Dawida Plichty – Mateusz. Obaj bracia występują na pozycji łącznika młyna.
Zanim razem potrenują w kadrze, w sobotę staną do walki w wielkim finale ekstraligi. Mateusz broni barw Ogniwa, a Dawid – Master Pharm Budowlani.