Trener Master Pharm Budowlani Przemysław Szyburski: Wynik jest dla nas dobry, nasza gra momentami też wyglądała dobrze. Zawodnicy z ul. Górniczej postawili ciężkie warunki. Gruzini pokazali wielkie serce do walki. Lubię tych zawodników. Oni właśnie tacy są. Rywale wytrzymali cały mecz, szarżowali. Starali się jak mogli, ale tak naprawdę nie zagrozili nam ani razu. Chwała im za ambicję. Swoim zawodnikom dziękuję za walkę. Przed nami o wiele ciężkie spotkania. Najbliższe to mecz z finalistą ostatnich mistrzostw Polski Ogniwem Sopot. Wiem, że musimy w nim zagrać jeszcze lepiej, żeby osiągnąć sukces. To będzie mecz za 10 punktów.
Trener KS Budowlani Merab Gabunia: Mieliśmy za mało czasu, żeby się zgrać. Nie wykorzystaliśmy potencjału, który mają nasi zawodnicy z Gruzji. Trochę ich za bardzo schowaliśmy, ale to poprawimy. Moi gracze bardzo chcieli się pokazać, ale trafili na klasową drużynę, obecnych i mam nadzieję przyszłych mistrzów Polski, bo wierzę, że Master Pharm Budowlani obronią tytuł. Zostawialiśmy rywalom za dużo terenu do grania. Cóż, moi gracze zrobili co mogli. Ja jestem dumny ze swoich chłopaków, że podjęli męską walkę. Spotkanie pokazało też, że jest nad czym pracować.
Kapitan Master Pharm Budowlani Michał Mirosz: Mecz pokazał, że bardzo dobrze przepracowaliśmy pięć miesięcy wolne od grania. Drużyna jest monolitem. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Nie wykorzystaliśmy wszystkich swoich atutów, ale też rywal nie był zbyt wymagający. Zostało nam osiem mecz. Wierzę, że jesteśmy na drodze prowadzącej do kolejnego mistrzostwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc