Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby. Czy Polska w Łodzi stanie się drugą Japonią?

pas
W sobotę w Łodzi wielkie sportowe wydarzenie.

Mecz reprezentacji Polski na stadionie przy al. Piłsudskiego. O godz. 18 drużyna narodowa zmierzy się w ostatnim meczu Rugby Europe Trophy z Portugalią.
Sytuacja obu drużyny w grupie jest diametralnie różna. Polacy wygrali jeden mecz, rywale wszystkie. Nasz zespół obronił się przed spadkiem, Portugalczycy walczą o awans. W 22 osobowej kadrze jest jeden łodzianin zawodnik Master Pharm Budwolani Adrian Ignaczak.
W meczu z Portugalią sędziować będą: Walijczycy Dan Jones (jako główny), Andy Evans i Simon Mills (liniowi), techniczni z Polski Łukasz Jasiński i Dominik Jastrzębski, a Komisarzem będzie Pavel Berzin z Rosji. W trakcie trwania spotkania stowarzyszenie „Rugby Barbarians Polska" zapowiedziało ogłoszenie laureatów nagrody „Husarz Polskiego Rugby 2017".
Jakie mamy szanse w sobotnim pojedynku?
Były znakomity zawodnik, reprezentant Polski, dziś prezes Budowlanych SA Krzysztof Serafin: Wielkie niespodzianki w rugby się zdarzają, jak choćby ostatnie zwycięstwo Belgii w meczu z Hiszpanią czy wcześniej pokonanie przez Japonię drużyny RPA. I my możemy być w sobotą taką drugą Japonią, choć trzeba sobie zdawać sprawą z miejsca w szyku. Zdecydowanym faworytem spotkanie jest Portugalia. Wywalczenie punktu bonusowego czy porażka jednym lub dwoma przyłożeniami już będzie naszym wielkim sukcesem i dobrym prognostykiem dla nowej, budowanej kadry. Na pewno drużynie nie zabraknie ducha walki.
W meczu wystąpi pewnie jedne łodzianin Adrian Ignaczak.
Cieszę, się, że został zauważony. Już grał w kadrze, pokazał się z dobrej strony, jest wszechstronny, bardzo ambitny i agresywny jak na zawodnika pierwszej linii młyna. To bardzo perspektywiczny zawodnik.
Naszą największą bolączką jest gra w obronie.
Jesteśmy w stanie zdobywać punkty, ale w obronie idzie nam słabo. A to jest sprawa kluczowa. Adrian może być wyróżniającym się graczem, jeśli chodzi o grę defensywną. To jest facet, który żadnego rywala się nie boi i żadnego nie przepuści. Tak będzie pewnie i ty razem. Dodam, że z powodu kontuzji nie mogą bronić barw reprezentacji nasi gracze: Dawid Plichta i Patryk Reksulak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany