Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby. Budowlani grają coraz lepiej

pas
Rugbiści Master Pharm Budowlanych pewnie i wysoko pokonali wicemistrzów Polski – Pogoń Siedlce 48:3 i są liderami ekstraligi.

Dawno nie rozegraliście tak dobrego meczu.

Trener Przemysław Szyburski: — Jestem bardzo zadowolony. Dobrze funkcjonowały zarówno defensywa, jak i ofensywa. Z meczu na mecz coraz lepiej to wygląda.

Trwa znakomita passa — wygraliście pięć meczów z rzędu, pokonując m.in. mistrza i wicemistrza Polski.
— Cieszy mnie, że stanowimy zespół. Nie jest ważne, kto wyjdzie na plac, ważne, że robi wszystko, żeby swoją grą przynieść maksymalną korzyść drużynie.

Dobrze spisali się młodzi, zdolni zawodnicy.

— To prawda, walczyli bez kompleksów. Bardzo wierzyłem w Marcina Urbaniaka, choć nie do końca wiedziałem, czy on sam czuje się na siłach do walki w dorosłym rugby. Z drugiej strony trudno nie mieć zaufania do zawodnika, którego znam od dziecka, a który dziś jest reprezentantem Polski. I Marcin pokazał się z dobrej strony. W lidze zadebiutował Dominik Plich, kolejny młody bardzo zdolny rugbista. Zespół się cementuje, mamy po kilku równorzędnych zawodników na każdą pozycję.

Patryk Reksulak — kolejny zdolny młodzian — to dziś ważny gracz zespołu.

— Gdy wyleczy do końca uraz stopy, to myślę, że wachlarz jego działań na boisku będzie szerszy. To jest zawodnik, który umie kierować grą, bo dużo widzi na boisku, dobry technicznie, nie boi się walki. Dla niego nie jest ważne, jak utytułowany przeciwnik stoi po drugiej stronie. On zrobi wszystko, żeby jego było na wierzchu. Podkreślę raz jeszcze, cieszę się z postawy młodych graczy, ale nasze zwycięstwa to sukces całej drużyny.

Zwycięstwa sprawiają, że atmosfera w zespole musi być bardzo dobra.

— Oczywiście, widzę w moich podopiecznych pasją grania, oni z niecierpliwością czekają na kolejne wyzwanie, są głodni sportowej walki.

Jest jeszcze coś do poprawy?

— Oczywiście, że jest. Mamy nad czym pracować na najbliższych treningach.d W najbliższej kolejce w Gdyni staniecie przed bodaj najtrudniejszym wyzwaniem, walcząc z wiceliderem — Arką.
— Każdy mecz jest dla mnie meczem prawdy. To mój piąty pojedynek w roli trenera pierwszego zespołu Budowlanych. Dopiero się poznajemy, zaczynamy rozumieć. Spotkanie z Arką to kolejne ważne doświadczenie i sportowe wyzwanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany