Rugby. Ale rywalizacja. Po dwóch dobrych graczy na jedną pozycję

Mistrzowie Polski, zdobywcy Pucharu Polski i liderzy zmagań rugby7 Master Pharm Budowlani intensyfikują przygotowania.
Pracujemy pięć razy w tygodniu mówi trener Przemysław Szyburski. Na siłowni, w terenie i na boisku, gdzie mimo zimowych warunków mamy zajęcia taktyczne i szlifowanie techniki indywidualnej.
Jak ocenia pan postawę podopiecznych?
Nie mam cienia zastrzeżeń. Wszyscy pracują z wielkim zaangażowaniem. Masę roboty mają po zajęciach nasi masażyści. Przy takiej intensywności zajęć odnowa biologiczna jest bardzo ważna. A przed nami jeszcze kilkudniowa konsultacja szkoleniowa w Wągrowcu.
Kadra jest już zamknięta?
Jeszcze nie, nowe przepisy pozwalają na to, żeby w meczu na boisku mogło przebywać pięciu obcokrajowców. Pracujemy nad pozyskaniem dobrych graczy. Szkoda, że przepisy ograniczają do minimum zmiany barw klubowych przez młodych polski graczy.
Kto jeszcze doszedł do składu?
Znakomicie pracuje Darek Kaniowski. Sebatsian Łuczak wspiera wszystkich swoim doświadczeniem, wrócili po kontuzji Maciej Orłowski i Marek Miśkiewicz. Wygląda na to, że na każdą pozycję będziemy mieli po dwóch równorzędnych, dobrych graczy. To cieszy każdego trenera. Rywalizacja to podstawa wysokiego poziomu.

W nieoficjalnych mistrzostwach Europy czyli Pucharze Sześciu Narodów znakomity mecz rozegrali Irlandczycy i Anglicy. Po zaciętej walce, zmieniającym się prowadzeniu i dramatycznej końcówce wygrali Anglicy 21:16. W pozostałych meczach: Włochy Irlandia 10:63, Francja Szkocja 22:16.
Po dwóch kolejkach liderem jest Anglia zdobywca 8 punktów.

Na zapleczu najważniejszych zmagań też było ciekawie.
Rozegrano 1 kolejkę Rugby Europe Championship: Niemcy Rumunia 41:38, Belgia Gruzja 6:31, Hiszpania Rosja 16:6. Na czele Gruzja, która ma pięć punktów na koncie.