Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugbiści kontra urzędnicy

pas
Trener Przemysław Pietrzak, zamiast z przeciwnikami na boisku, musi walczyć z... urzędnikami
Trener Przemysław Pietrzak, zamiast z przeciwnikami na boisku, musi walczyć z... urzędnikami Paweł Łacheta
Sportowcy mają kłopoty z urzędnikami nie tylko w Łodzi. Nie inaczej jest w pobliskim Zgierzu. Klub rugby Autostrada Włókniarz Zgierz nie został uwzględniony w konkursie na miejskie dotacje na sport. Dlaczego?

- Najpierw tłumaczyli, że nie spełniamy wymogą formalnych - mówi trener Przemysław Pietrzak - bo trzeba istnieć przynajmniej rok. Tymczasem by działamy już od trzech lat. Potem zarzucili brak we wniosku terminarza rozgrywek, ale napisałem przecież, że PZR taki terminarz opracuje dopiero w styczniu 2012 roku. Bez dotacji nie mamy szans na utrzymanie grup juniorów i kadetów. A ćwiczy u nas 25 młodych ludzi, co jak na kluby rugby siedmioosobowego jest znakomitym wynikiem. Na dodatek jesteśmy jedynym klubem w Zgierzu walczącym z powodzeniem w ekstraklasie. Mamy trzech reprezentantów Polski. Trudno mi zrozumieć, kto i dlaczego rzuca nam kłody pod nogi.
Trener Przemysław Pietrzak, zamiast z przeciwnikami na boisku, musi walczyć z... urzędnikami
Naszym zdaniem, jeszcze jest czas, żeby zgierscy urzędnicy naprawili swoją gafę. Są po to, żeby ludziom pracującym dla dobra miasta i regionu ułatwiać życie, a nie je utrudniać. Jeżeli nie przyznają się do błędu i nie zmienią decyzji, to będzie świadczyło o tym, że nie znają się na swojej pracy i się do niej nie nadają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany