Rugbiści Budowlanych wychodzą na boisko

- Już w sobotę będziemy trenowali na boisku ze sztuczną trawą Szkoły Mistrzostwa Sportowego - mówi trener Mirosław Żórawski. - Stwierdziliśmy, że brakowało zespołowi zajęć z piłką. Potem w sezonie nasze ataki nie zawsze były tak składne, jak chcieliśmy. Zawodnicy gubili piłkę i akcje nie kończyły się zdobyciem kolejnych punktów. Czas to zmienić. Strach pomyśleć, co byśmy zrobili bez oddanych nam przyjaciół, dzięki którym możemy trenować w salach fitness, do sportu walki na Verze oraz na boisku SMS. Są w Łodzi ludzie, którym dobro miejskiego sportu leży na sercu. To optymistyczne.

Szkoleniowiec liczy na to, że od soboty do zajęć włączy się gros kadry ligowego zespołu. Ważni ludzie drużyny pilnie trenują już od tygodni, ale Mirosław Żórawski liczy na pełną mobilizację. Nie będzie tylko Gruzinów. Temo Sokhadze i Davit Gugushvili dostali krótkie urlopy, żeby mogli odwiedzić rodziny. Cały czas rehabilitację przechodzi Merab Gabunia, który jednak wkrótce powinien dołączyć do ćwiczących zawodników.
Po rundzie jesiennej Budowlani zajmują trzecie miejsce w tabeli mając punkt straty do drużyn z Wybrzeża - Arki i Lechii. Marzy im się zakończenie sezonu zasadniczego na pierwszej pozycji. Żeby tak się stało, trzeba być dobrze przygotowanym do rozgrywek i rozpocząć ligową walkę z wysokiego C.