Rugbiści Budowlanych przygotowują się do rundy wiosennej

Przypomnijmy, że podopieczni trenera Mirosława Żórawskiego mają za sobą wręcz wymarzoną rundę. Nie mieli sobie równych we wszystkich spotkaniach ligowych, wygrywając również zaległy finał Pucharu Polski.
- Doskonale o tym pamiętamy - mówi szkoleniowiec łodzian. - Bez wątpienia daje to nam przewagę psychiczną nad rywalami. Jednak w żadnym razie nie możemy się poczuć zbyt pewnie, bowiem akurat w tej dyscyplinie to mogłoby się na nas okrutnie zemścić.

o Nie ma pan serca dla swoich chłopaków? Żeby aż tak wcześnie zaczynać przygotowania...
- Nie przesadzajmy, nikt przecież nie narzeka. Mieliśmy dziesięć dni wolnego, żeby troszeczkę od siebie odpocząć. Poza tym, bądźmy precyzyjni, tak naprawdę na razie zaczęliśmy się ruszać. Sprawdzamy się na różnych polach, zabawy nie brakuje. Musimy zachować rozsądek, dlatego obciążenia będziemy zwiększać stopniowo. Na razie gramy w piłkę nożną, unihokeja. Lada moment dojdzie koszykówka, siatkówka i elementy fitnessu.

o Jak wygląda frekwencja na zajęciach?
- Całkiem nieźle. Ale myślę, iż od przyszłego tygodnia powinno być pod tym względem jeszcze lepiej.