Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch w antykwariatach. Uczniowie szukają podręczników.

(mj)
W antykwariacie w podwórku przy ul. Piotrkowskiej panuje wzmożony ruch. Klienci przynoszą stare książki i zaopatrują się w kolejne, używane.
W antykwariacie w podwórku przy ul. Piotrkowskiej panuje wzmożony ruch. Klienci przynoszą stare książki i zaopatrują się w kolejne, używane. Łukasz Kasprzak
Niewielu łódzkich uczniów ostatnich klas podstawówki, gimnazjum czy szkoły średniej będzie korzystało z nowych podręczników. Większość zaopatruje się w używane. Nowe bardzo zdrożały. Za jeden trzeba zapłacić nawet 30 - 40 zł. Poza tym...

-Lasów szkoda - mówi Justyna Dawidowska, mama Konrada, który idzie właśnie do VI klasy w SP 173. - Druga sprawa to finanse.
Stosy używanych podręczników szybko topnieją. Na zdjęciu Dorota Kowalska  z antykwariatu przy ul. Piotrkowskiej.
Pani Justyna wczoraj przyniosła do antykwariatu przy ul. Piotrkowskiej komplet książek syna z ubiegłego roku, by sprzedać je i kupić kolejne - używane.
- W ten sposób można zaoszczędzić - podkreśla. - Na nowe musiałabym wydać ok. 300 zł. A tak zmieszczę się w kwocie ok. 100 zł.

Pracownicy antykwariatów w Łodzi od wczoraj obserwują wzmożony ruch. - Tak będzie do połowy września - przewiduje Paweł Popławski, prowadzący skup i sprzedaż używanych podręczników. - Uczniowie przynoszą własne książki. Sprawdzamy, czy są aktualne, w jakim są stanie, wyceniamy. Od razu wyciągają listę potrzebnych do następnej klasy i wybieramy. Klient kupujący nowe książki trafia się może raz w tygodniu. Stary podręcznik można sprzedać za ok. 6-7 złotych. Kupuje się natomiast średnio za połowę ceny nowego - 10-20 złotych.

Podręczniki do nauki języków obcych są jednymi z najdroższych - mówi Sylwia Janeczek. - Dlatego jest wielu chętnych na używane.

Do antykwariatów trafiają także podręczniki do nauki języków obcych. - Przyjmujemy tylko takie, które nie są zapisane długopisem lub bardzo mocno ołówkiem - mówi Sylwia Janeczek z księgarni naukowo-medy- cznej przy ul. Piotrkowskiej.

- Cieszą się popularnością, bo nowe są najdroższymi z podręczników, szczególnie gdy pochodzą z wydawnictw zagranicznych. Niewielkie natomiast jest zainteresowanie pozycjami akademickimi. Studenci wolą kserować książki albo wypożyczać je z bibliotek.
Stosy używanych podręczników szybko topnieją. Na zdjęciu Dorota Kowalska  z antykwariatu przy ul. Piotrkowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany