Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - ŁKS 3:3. W tym sezonie w piłkarskiej pierwszej lidze jeszcze nie było tak wielkich emocji! ZOBACZ ZDJĘCIA

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
W spotkaniu 24. kolejki piłkarskiej pierwszej ligi ŁKS zremisował w Gliwicach z Ruchem Chorzów 3:3 (2:2). Nie ulega wątpliwości, że był to mecz godny starcia na szczycie zaplecza ekstraklasy. Nawet najbardziej wybredni kibice nie mogli bowiem narzekać na brak emocji. ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU AUTORSTWA LUCYNY NENOW

W porównaniu do poprzedniego starcia ,,Rycerzy Wiosny" ze Stalą Rzeszów (wygranego 1:0) trener łodzian Kazimierz Moskal dokonał dwóch zmian w składzie wyjściowej jedenastki. Zabrakło w niej Balongo i Trąbki, pojawili się natomiast Janczukowicz i Ochronczuk.

Od pierwszego gwizdka sędziego Pawła Raczkowskiego lepsze wrażenie sprawiał ŁKS. Już w 3 minucie po akcji Mokrzyckiego i Dankowskiego akcji w polu karnym zimnej krwi zabrakło Pirulo. W 12 min (po kilkuminutowej przerwie po odpaleniu rac przez kibiców) z wolnego prosto w mur trafił Spremo. Z kolei w 16 min wolnego źle wykonał Pirulo. W tym okresie gry Ruch odpowiedział jedynie interwencją Bobka po centrze Michalskiego.

W 26 min było już 0:1. Pirulo kapitalnie obsłużył Janczukowicz, a ten wygrał pojedynek o piłkę z Baranowskim i w sytuacji sam na sam z Bieleckim nie pozostawił mu żadnych złudzeń

Chorzowianie niemal od razu się ,,obudzili". W 28 min Swędrowski główkował w boczną siatkę, ale wkrótce potem fani gospodarzy mieli już okazję do radości.

W 30 min precyzyjnym płaskim, technicznym uderzeniem z ,,szesnastki" popisał się Wójtowicz. Bobek nie miał szans

W 32 min groźnie wyglądającego urazu stawu skokowego doznał Kowalczyk, którego w efekcie musiał zmienić Trąbka.

W 37 min to Ruch wyszedł na prowadzenie. Tym razem po wymianie podań z Kobusińskim Szczepan nic sobie nie robił z obecności Ochronczuka i silnym strzałem pod poprzeczkę zupełnie zaskoczył Bobka

Przez pewien czas dominowali chorzowianie (akcje Kobusińskiego w 40 i 41 min), ale łodzianie dosyć szybko doszli do siebie. W 43 min ładnie centrował Dankowski.

Sędzia przedłużył pierwszą połowę o co najmniej pięć minut i jeszcze przed przerwą dwukrotni mistrzowie Polski wyrównali.

W 45+3 min z wolnego dośrodkował Mokrzycki, a najsprytniej zachował się doświadczony Dąbrowski, główkując na 2:2

Po zmianie stron nadal działo się sporo. A nawet jeszcze więcej, niż przed przerwą.

W 79 min groźnie uderzał Trąbka, piłka otarła się nawet o zewnętrzną część poprzeczki. Ruch też próbował, ale sama końcówka rozgrzała fanów do białości.

W 81 min po zamieszaniu przed bramką Ruchu strzelał Trąbka, a Sadlok (wprowadzony kilka minut później na boisko) niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.

Niestety, w 90+7 min piłka trafiła w rękę Śliwy i sędzia po długiej analizie VAR podyktował karnego dla Ruchu. A Foszmańczyk pokonał Bobka

Zarówno ŁKS, jak i Ruch potwierdzili, że z taką postawą mają pełne prawo myśleć o ekstraklasie. W tym sezonie takiego meczu jeszcze w pierwszej lidze nie było.

Teraz w zmaganiach na zapleczu ekstraklasy nastąpi przerwa na mecze reprezentacji Polski. Moskal już wcześniej zapowiadał, że nie planuje żadnego sparingu (kilku zawodników może wystąpić w III-ligowych rezerwach). Następnym rywalem „Rycerzy Wiosny” w walce o punkty będzie Chojniczanka Chojnice (2 kwietnia, 12.40, w Łodzi)

Ruch Chorzów - ŁKS Łódź 3:3 (2:2)
0:1 - Janczukowicz (26), 1:1 - Wójtowicz (30), 2:1 - Szczepan (37), 2:2 - Dąbrowski (45+3, głową), 2:3 - Sadlok (81, samobójcza), 3:3 - Foszmańczyk (90+11, karny).
Żółte kartki: Baranowski, Kasolik, Szczepan (Ruch) – Mokrzycki (ŁKS)
Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 9913.
Ruch: Bielecki - Kasolik, Baranowski, Szur (75, Sadlok) - Michalski, Sikora (46, Janoszka), Sedlak (85, Foszmańczyk), Swędrowski (60, Piątek), Wójtowicz - Szczepan (85, Pląskowski), Kobusiński.
ŁKS: Bobek - Dankowski, Dąbrowski, Marciniak, Spremo (90+4, Koprowski) - Pirulo (90+1, Śliwa), Ochronczuk, Mokrzycki, Kowalczyk (34, Trąbka), Szeliga (76, Jurić) - Janczukowicz (90, Balongo).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany