Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rprezentancja Polski w siedmioosobowym rugby jednak zdołała się utrzymać

(bart)
Polacy walczyli przed własną publicznością
Polacy walczyli przed własną publicznością grzegorz gałasiński
Na stadionie przy al. Unii w Łodzi trwa drugi i zarazem ostatni turniej mistrzostw Europy w siedmioosobowej odmianie rugby. Startowali w nim również reprezentanci Polski, w tym łodzianie.

Na murawie ujrzeliśmy bowiem Dawida Plichtę oraz Roberta Bosiackiego, czyli zawodników, którzy na co dzień grają w zespole Master Pharm Budowlanych Łódź.

Od dawna było wiadomo, że nasza kadra nie będzie się liczyć w rywalizacji o czołowe lokaty i w sobotę to się potwierdziło.

Biało-czerwoni doznali bowiem trzech porażek. Ulegli Irlandii 5:33, Walii 14:36 oraz Włochom 7:33 i zajęli ostatnie miejsce w grupie B.

W innych starciach naszej grupy eliminacyjnej Walia uległa Włochom 19:33, Irlandia pokonała Włochy 43:0 oraz wygrała z Walią 26:19.

W niedzielę Polacy walczyli o lokaty od 9 do 12. Najpierw zmierzyli się z Anglią i przegrali 17:26.

Na szczęście, w swoim ostatnim starciu, biało-czerwoni zwyciężyli Rumunów 26:12 (12:0), dzięki czemu pozostaną w Rugby Europe Grand Prix 7s. Nasza drużyna zajęła ostatecznie jedenastą lokatę, utrzymała się, zrealizowała więc swój cel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany