W ubiegłym roku - jak wynika z opublikowanych właśnie danych statystycznych - w Łodzi rozwiodło się o 14 par więcej niż rok wcześniej. Jedna para rozstała się wyłącznie dlatego, że nie miała mieszkania, a 7 dlatego, że nie układało się im w sypialni. Co było najczęstszą przyczyną rozwodów?
Czytaj na kolejnym slajdzie
W ubiegłym roku w Łodzi rozwiodło się prawomocnie 1348 par. Tak wynika z opublikowanego właśnie podsumowanie statycznego ubiegłego roku dla naszego miasta. Dla porównania w województwie rozstało się sądownie 4086 par (rok wcześniej 4420). Kobiety dwa razy częściej niż mężczyźni wnoszą pozwy rozwodowe.
Najczęstszą przyczyną rozstania łodzian była niezgodność charakterów, alkohol (także w powiązaniu z innymi przyczynami) i nie dochowanie wierności małżeńskiej.
Rozwodzono się źle traktowało rodziców żony lub męża lub jej/jego dzieci z poprzedniego związku. Tylko jedna para rozstała się z powodu braku mieszkania, a dla 224 kolejnych był to jeden z powodów rozpadu ich związku. Nieudane życie seksualne położyło się cieniem na 7 związkach. Małżeństwom nie posłużyły tez wyjazdy do pracą za granicę. Wiążące się z nimi długie rozstania okazały się zbyt dużą próbą dla 51 par. Z opublikowanych właśnie statystyk wynika, że najczęściej rozstawały się pary z średnim i zawodowym wykształceniem.
Średni wiek rozwodzących się w Łodzi to 40 lat i 9 miesięcy dla mężczyzn i 39 lat i 2 miesiące dla kobiet. Okazuje się, że wiek nie jest przeszkodą, jeśli ktoś chce zmienić swoje życie. W naszym regionie rozwiodło się 260 par w wieku 60 plus. Ile lat mieli w chwili orzekania rozwodu najstarsi – tego statystyki nie podają. Podają jednak - są to dane dla całego kraju – kiedy rozwodząca się w ubiegłym roku para powiedziała sobie „tak”. Rekordzistami okazali się małżonkowie (już byli), którzy miłość i wierność ślubowała sobie w 1951 roku. Życie na nowo postanowili ułożyć sobie po 66 latach wspólnego życia.
W ubiegłym roku łódzki sąd orzekł także 34 separacje. Rok wcześniej 46.