Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2011 roku. Według ustaleń prokuratury trzej obcokrajowcy z dwiema znajomymi szli w nocy na przystanek przy ul. Wróblewskiego i al. Politechniki. Natknęli się na grupę mężczyzn, którzy obrzucili ich wulgarnymi i rasistowskimi wyzwiskami. Arthur Z., Martin M. i Joseph M. usiłowali dowiedzieć się, jaka była przyczyna tej słownej agresji. Wtedy jeden z napastników uderzył pięścią w twarz Martina M., a kilku innych powaliło go, ciągnęło po ziemi, kopało. Joseph M. był bity pięściami, kopany i uderzony butelką. Arthur Z. otrzymał cios pełną butelką w twarz. Potem okazało się, że gałka oczna została trwale uszkodzona i mężczyzna stracił wzrok.
Żaden z oskarżonych nie przyznał się w sądzie do winy. Artur P. nie chciał zeznawać, pozostali dwaj oskarżeni mówili, że na miejscu znaleźli się przypadkowo, tylko obserwowali grupę ludzi, którzy krzyczeli, biegali, szarpali się. Oskarżeni nikogo nie pobili, nie ubliżyli nikomu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?