Na stadionie przy al. Piłsudskiego szykuje się bardzo ciekawe spotkanie. Faworytem tego pojedynku jest Widzew, który w ostatnim czasie imponuje wynikami, postawą na boisku oraz oczywiście skutecznością. Widać, że trener Franciszek Smuda tchnął w zespół prawdziwego bojowego ducha i na pewno nikt nie zarzuci drużynie, że popularne powiedzenie „widzewski charakter”, to wyświechtany frazes. Nie ma się zatem co dziwić, że kibice nie kryją zadowolenia z postawy piłkarzy RTS.
A jest się z czego cieszyć. Od momentu, kiedy drużynę przejął popularny „Franz”, Widzew kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa (pięć wygranych z rzędu, bramki 12:1). W minionej serii mistrzowskiej łodzianie odnieśli spektakularny sukces, pokonując Legię II Warszawa i to na jej terenie. Takie wyniki wzmacniają wiarę zawodników, dają asumpt do jeszcze bardziej wytężonej pracy treningowej.
Dzisiejszym rywalem łodzian będzie spadkowicz z pierwszej ligi - Olimpia Zambrów. Latem, po sportowym niepowodzeniu, działacze zdecydowali się na olbrzymie wietrzenie klubowej kadry. Z zespołu odeszło aż czternastu zawodników. Ze składu z minionej rundy wiosennej sezonu 2016/2017 pozostało jedynie 4 zawodników: bramkarz Piotr Czapliński, pomocnicy Michał Kuczałek i Łukasz Grzybowski oraz napastnik Mateusz Jastrzębski. W drużynie pojawiło się piętnastu nowych graczy, niemal wszyscy z Podlasia! To była prawdziwa rewolucja.
Zmienił się też szkoleniowiec. Nowym opiekunem drużyny został Mirosław Dymek. Widać, że trenerowi szybko udało się stworzyć ciekawy, walczący zespół, czego świadectwem są wygrane w trzech ostatnich kolejkach (2:1 z Wartą, 1:0 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i 3:1 z Victorią Sulejówek).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?