Oprócz teorii kursanci ćwiczyli także w praktyce. Po wykładach z teorii postępowania w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi, szkolenie przeniosło się do pobliskiej katedry.
- Zadaniem kursantów było wykrycie pakunku i odpowiednia reakcja na jego odnalezienie - informuje Rafał Batkowski, ekspert z Uniwersytetu Łódzkiego. - W piątek ćwiczenia odbywały się przy wykorzystaniu technologii wirtualnej rzeczywistości.
Kursanci kolejno zakładali gogle i przenosili się do świątyni, gdzie musieli zidentyfikować zagrożenie i właśniwie na nie zareagować. Księża i kościeli musieli "uporać się" z rozlaną cieczą we wnętrzu kościoła, szlejącym "nożownikiem" przed budynkiem i niebezpiecznym samochodem na kościelnym parkingu.
Rozlana ciecz i nożownik w kościele, czyli niezwykłe szkolen...
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?