2 z 5
Poprzednie
Następne
Rozdaje kurtki dzieciom. Rozwiesza je m.in. na przystankach komunikacji miejskiej
– Jakiś czas temu przy Dworcu Centralnym widziałem takiego małego chłopca, który marzł. Pomyślałem, że to mógłby być mój syn – mówi w rozmowie z WP pan Marcin. Mężczyzna długo się nie zastanawiał. Pojechał do sklepu i kupił kilka pierwszych kurtek. Zaczął je rozwieszać, ponieważ tak najłatwiej trafić do potrzebujących.
Teraz razem ze swoimi współpracownikami rozwiesza kurtki m.in. na stacjach komunikacji miejskiej - również na stacjach metra.Pan Marcin za kurtki płaci z własnej kieszeni. W najbliższych dniach planuje kupić kolejne kurtki...