Rozbudowa portu lotniczego tańsza o 23 mln zł. O koszernym jedzeniu podczas dyskusji o lotnisku

Lądowanie samolotu na stawach Stefańskiego w Łodzi! -FILM

- Moim zdaniem lotnisko jest przemiarowane, nie wykorzystuje swojego potencjału. Spada ilość połączeń i pasażerów. A ci, którzy przylatują nie wydają pieniędzy w Łodzi. Nawet ci, którzy przylatują z tego kraju dokąd najczęściej latał prezydent Kropiwnicki, przywoża własne koszerne jedzenie. Nie wiem czy z oszczędności czy tak mają zakodowane? - mówi
władysław Skwarka, przewodniczący klubu SLD.
- W Łodzi jest najbardziej koszerne jedzenie. Rabin Symcha Keller mówił, że na koncert Madonny koszerne jedzenie sprowadzano właśnie z Łodzi - mówi radny Tomasz Kacprzak (PO).
Radna Małgorzata Niewiadomska - Cudak (SLD) czy władze miasta nie widzą nic niewłaściwego w tym, że prrzewodniczący rady nadzorczej łódzkiego lotniska - Jan Famuła jest jednocześnie prezesem konkurencyjnego lotniska w Krakowie.
- Moim zdaniem Kraków nie jest konkurencją dla Łodzi. A dzięki prezesowi Famule Łódź zyskała kilka połączeń - mówi wiceprezydent Marek Cieślak.

Tiry blokują obwodnicę, żeby ją...rozblokować!!!-FILM

Radni zdecydowali, że miasto wyłoży 6 mln zł na pokrycie straty z działalności lotniska w 2011 r., która wynosiła 19 mln zł (wcześniej przekazano już 10 mln zł). W 2012 r. Strata lotniska wzniosła 37 mln zł.
Radni pytali kierownictwo lotniska o przyczyny zmniejszającej się liczby pasażerów i połączeń.
Okazało się, że nie da się z Łodzi sprzedać biletów droższych niż najtańsze. My mamy 10 tys. pasażerów rocznie w ruchu krajowym, a Rzeszów 150 tys. Ale to wynika z geografii. Łódź nie ma potencjału w ruchu krajowym - mów Mariusz Jachimek, dyrektor ds. marketingu łódzkiego lotniska.