– Chcieliśmy pokazać, że muzyka łączy pokolenia – mówi Urszula Cichońska, organizator koncertu. – Rodzice to często absolwenci naszej szkoły. Są również rodziny, w których rodzice to samouki. Niezrealizowane własne muzyczne marzenia przenoszą na swoje dzieci. Koncert miał charakter świąteczny, a główny repertuar to oczywiście kolędy.
Jedną z wykonawczyń była sześcioletnia Sara. Wspólnie z mamą zagrała na cztery ręce na fortepianie „Wśród nocnej ciszy” oraz „Przybieżeli do Betlejem”. Sara w szkole muzycznej uczy się zaledwie trzy miesiące, a to był pierwszy jej koncert w życiu.