W podróży przez Łódź towarzyszyło im jeszcze kilkanaście przystrojonych białymi balonami trójkołowców, które wiozły gości.
- Jesteśmy właścicielami firmy rikszarskiej, dlatego nie wyobrażaliśmy sobie innego środka transportu - śmieją się nowożeńcy. - Modliliśmy się, by pogoda dopisała, bo w przeciwnym razie nasza podróż byłaby mocno utrudniona. Ale w razie czego mieliśmy przygotowane specjalne foliowe peleryny, które uchroniłyby nas przed deszczem.
Kawalkada riksz wyruszyła z podwórka przy ul. Piotrkowskiej. Nie obyło się bez tradycyjnej "bramki". Rikszarska brać zablokowała przejazd przez bramę i pan młody musiał się wykupić półlitrówką.
Młoda para jechała w pierwszej, białej rikszy, a trasa wiodła ulicami: Piotrkowską, Traugutta, Składową, Węglową, Tramwajową, Tuwima, Wydawniczą i al. Piłsudskiego.
- Przygotowania ślubnego pojazdu trwały od kilku tygodni
- zdradza przyjaciel Bożeny i Marka. - Riksza została solidnie umyta, wszystkie tryby przesmarowane, zamontowaliśmy biały daszek, czerwone różyczki i parę białych gołąbków.
Podróż z ul. Piotrkowskiej do Urzędu Stanu Cywilnego Łódź-
-Widzew trwała zaledwie pół godziny, ale dała rikszarzom w kość.
- Faktycznie, tempo narzuciliśmy sobie bardzo duże - mówili kierowcy trójkołowców, którzy po przyjeździe do urzędu jeszcze dobre parę minut łapali oddech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?