Rezerwowy Pafka. Wierzyć? Będzie Eldorado zamiast sportowej pustyni?!

Obiecanki cacanki głupiemu radość? Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej i prezydent miasta Łodzi zamieni, jak obiecuje, Olechów sportową pustynię w namiastkę Eldorado.
Myślałem, że za mojego życia już się to nie dokona. Na rozrastającym się w błyskawicznym tempie osiedlu, jak grzyby po deszczu wyrastały kolejne dyskonty, a pod względem sportowym nie działo i nie dzieje się prawie nic.
Jest gorzej niż w przeciętnej niemieckiej wsi, gdzie centrum sportowe z boiskiem do piłki nożnej, kortami, salą i często basenem, to po prostu standard i przejaw normalności.
U nas do tego jeszcze lata świetlne. Z centrami sportowymi w każdej dzielnicy po poprzednich wyborach wyskoczył wiceprezydent miasta. Wlał nadzieję w moje serce. Niestety, zajął się pilniejszymi sprawami, jak choćby otwieraniem ośrodka sportowego na miarę XXI wieku na Łodziance, który okazał się sportowym bublem.
Teraz jego szefowa twierdzi, że za dwa i pół roku na Olechowie powstanie centrum kulturalno sportowe, którego wisienką na torcie będzie sześciotorowy 25metrowy kryty basen. Trzymam za słowo.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Marzy mi się tu boisko piłkarskie z prawdziwego zdarzenia równe, oświetlone, pełnowymiarowe, wychuchane i wydmuchane, że mucha nie siada, na którym młodym sportowcom górki i dołki nie będą przeszkadzać w poznawaniu tajemnic futbolowej techniki.