Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

REZERWOWY PAFKA W Łodzi siatkówka ważniejsza od EURO

rezerwowy pafka
Łodzi można będzie w tym tygodniu przyznać tytuł najbardziej anarchistycznego (pod względem sportowym) miasta w Europie.

Cały kontynent pasjonuje się piłkarskim EURO, a władz naszego miasta niespecjalnie to obchodzi. One zakochane są w siatkówce.
Nie stać miasta było na futbolową Strefę Kibica, która rzeczywiście kosztowała horrendalne pieniądze, stać za to na ogórkową siatkarką Ligę Światową.
Tak naprawdę nikogo ona nie obchodzi. Trzeba zagrać, bo taki jest wymóg federacji, paranoidalnie wymyślony kalendarz, kary za zlekceważenie rozgrywek i... milion dolarów dla zwycięzcy. Ta ostatnia zachęta naszej drużyny, po sromotnej porażce z Rosją, raczej już nie dotyczy.
Granie w siatkówkę w najbliższy piątek jest jeszcze zrozumiałe. EURO ma przerwę na zaczerpnięcie oddechu, ale w sobotę i niedzielę czekają kibiców pasjonujące pojedynki, które będzie można zobaczyć w Polsacie, TVP i niemieckich stacjach.
Nie da się ich pogodzić z pójściem do Atlas Areny i obejrzeniem w akcji drużyn Polski, Argentyny, Francji i Rosji. Trzeba dokonać wyboru. Większość fanów bez chwili wahania wybierze futbol. Pani prezydent i jej zastępca od sportu pewnie zasiądą na trybunach hali i będą robić dobrą minę do złej gry. Ich wybór ich strata, nie ma co ich żałować.
Na futbolowe ligowe drużyny nie ma w Łodzi kasy, choć wiadomo, że nie ma lepszej promocji miasta poprzez sport niż piłka nożna. Ochłapy dostają walczący o złoty medal rugbyści. Za to za siatkówkę łódzka władza da się zabić!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany