Pomnażanie wielkiej kasy, sprowadzenie nad Wisłę światowych futbolowych imprez, stworzenie drużynom narodowym warunków do grania na największych imprezach, funkcjonowanie związku na zasadach dobrze prosperującego przedsiębiorstwa.
Nie udało mu się na pewno jedno. Zrobienia z Polski drugiej Holandii czy Hiszpaniii i uczynienia ze szkolenia młodzieży absolutnego priorytetu, decydującego o przyszłości polskiej piłki nożnej.
Nasi najzdolniejsi gracze, taka jest prawda, swój profesjonalny szlif, a często nowoczesne zasady treningu, poznają i zdobywają za granicą albo... przepadają tam z kretesem. Są w Polsce futbolowe szkółki, nie ma mody na szkolenie, ono nie jest trendy, z reguły jest natomiast dodatkiem do podstawowej pracy i absorbuje trenerów jedynie po godzinach.
Szkoleniowym matecznikiem i pierwszym polem doświadczalnym dla młodych piłkarzy powinny być kluby w niższych ligach. Tam powinna się odbywać ich pierwsza sportowa weryfikacja. Tymczasem tam brylują doświadczeni gracze, którzy reprezentując potężną armię zaciężną, wędrują od klubu do klubu, licytując kto da więcej.
Dlatego trzymamy kciuki za byłego znamienitego widzewiaka, dziś trenera Krzysztofa Kamińskiego, który z godnym uznania uporem i konsekwencją daje w Andrespolii szansę grania i pokazania swoich umiejętności młodym zawodnikom.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco