Rezerwowy Pafka. Stopy zatopione w asfalcie

Wpadli na pomysł, żeby teraz, ku pamięci pokoleń, swoje stopy w asfalcie odciskali uczniowie najpopularniejszego w Łodzi XXI LO. I licealiści robią to zapamiętale, grając w piłkę na szkolnym... asfaltowym(!) boisku. Wszelkim władzom w mieście tak się to podoba, że z uciechy wprost zacierają ręce.

Żadna polityczna i samorządowa siła w mieście nie jest w stanie pomóc szkole w wybudowaniu normalnego wielofunkcyjnego boiska.
Potrzeba na to od sześciuset tysięcy do miliona złotych. Takich pieniędzy w budżecie nikt nie potrafi znaleźć.

Łódź wypinała pierś do orderów, bo postawiła najwięcej na świecie boiskopodobnych orlików. Posłanka Małgorzata Niemczyk w Sejmie chwaliła się XXI LO, w którym tylko cztery osoby przyniosły zwolnienia z wychowania fizycznego, co jest kosmicznym osiągnięciem w skali kraju.

Ale to wszystko na pokaz. Rzeczywistość skrzeczy, zakrawa na szkolną groteskę. Z kogo się śmiejecie – prezydenci, dyrektorzy wydziałów, kuratorzy? Z samych siebie się śmiejecie!