Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

REZERWOWY PAFKA. Słoma wyłazi z butów

Rezerwowy Pafka
Paweł Łacheta
To w Łodzi zdarza się bardzo często. Coś się jeszcze nie zaczęło, a już skończyło.

Wiceprezydent od sportu zaskoczył ciekawym, potrzebnym, choć spóźnionym o dobre ćwierć wieku pomysłem budowy w każdej dzielnicy centrów sportowych. Mówił coś w wywiadzie o pozyskaniu na ten cel 65 mln z funduszy europejskich. To wydawało się polityczną mrzonką.

Pojawił się jednak konkret i szansa zrobienia pierwszego kroku. Wtedy jednak rządząca miastem koalicja głosowała na nie. Przepadł wniosek o modernizację Łodzianki za 4 mln zł, czyli możliwość stworzenia pierwszego centrum sportowego, o którym marzy (?) wiceprezydent. Wniosek przepadł pewnie dlatego, że zgłosiła go opozycja. To znamy doskonale – ważne jest dobro partyjnego układu, a nie dobro wspólne.

Łodzianka nie ma szczęścia do władzy. Po szumnych zapowiedziach zamiast nowoczesnego boiska ze sztuczną trawą wybudowano tam orlika. O remoncie obiektu nikt od lat nie wspomina. Boiska do siatkówki plażowej zamieniły się w brudną piaskownicę. Asfalt popękał na dwóch boiskach do piłki ręcznej. Granie na nich grozi kontuzją. Główna płyta to ugór. A boisko zwane Saharą można spokojnie wykorzystać jako plac treningowy przed Rajdem Dakar.

Gospodarzem obiektu chcieli zostać rugbiści, ale z nimi miejskiej władzy jakoś nie po drodze, choć to oni kipią energią, pomysłami i są najbliżsi zdobycia ligowego medalu. W efekcie mamy łódzkie centrum sportowe na miarę XXI wieku, czyli obraz nędzy i rozpaczy. Ja rumienię się ze wstydu, a pan nie, panie prezydencie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany