Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwowy Pafka. Po wakacjach łódzcy kibice siatkówki nie poznają swoich drużyn!

Rezerwowy Pafka
Kibice czołowych drużyn kobiecej siatkówki, jak jesienią zobaczą swoje ukochane drużyny, to ich po prostu nie poznają.

Można już mówić nie o zmianach kadrowych, a wręcz o rewolucji. Czy wszystko wymusza kasa, a raczej jej brak?
Jeszcze nie tak dawno, gdy państwowe koncerny rozdawały karty w siatkówce, niektórzy prezesi klubów gotowi byli mierzyć się z ligą włoską. Dziś widać, że polska liga siatkówki kobiet z włoską przegrywa... walkowerem. Kto choć trochę umie odbijać piłkę i go tam chcą, to po prostu ucieka do słonecznej Italii bez sentymentu. Tak stało się w przypadku dwóch bodaj największych gwiazd ligi. Stefana Veljković z Chemika i Kaja Grobelna z Gort Budowlani będą bronić barw włoskich klubów.
Bilans strat i zysków czołowych klubów na tę chwilę wygląda tak. W Chemiku siedem siatkarek odchodzi, trzy przychodzą. w ŁKS stosunek odchodzących do przychodzących jest taki: siedem do pięciu, w Budowlanych osiem do trzech, w Developresie siedem do siedmiu. Oby tylko z tej kadrowej rewolucji coś dobrego się wyniknęło. Liga będzie inna. Miejmy nadzieję, że mniej w niej będzie plażowych meczów, gdzie całą uwagę grających pań skupiało przebijanie byle jak piłki na drugą stronę siatki. Liczymy na zdecydowanie więcej pełnych emocji i dobrej gry pięciosetowych horrorów, w których w minionym sezonie specjalizował się głównie ŁKS Commercecon. Mamy nadzieję, że zaproszenie (?) do rozgrywek Radomki w miejsce zbankrutowanej Muszynianki, nie narazi ligi na śmieszność i nie rozwali jej od środka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany