Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwowy Pafka. Na jakich zasadach młodzi Ukraińcy powinni grać w mistrzostwach Polski?

Rezerwowy Pafka
Mój kolega przedsiębiorca chwali swoich ukraińskich pracowników.

Często nie tylko wypłaca im premie, ale też zaprasza na piwo. Gdy jadę tramwajem z ukraińskimi dzieciakami wracającymi ze szkoły, to one zawsze, widząc starszą stojącą osobę, ustąpią jej miejsca. Przyzwoitość i dobre wychowanie. Częściej też rozmawiają ze sobą niż grzebią w telefonach. Ukraińscy przybysze dobrze się u nas czują i szybko asymilują.
Bardzo pozytywne obrazki, dlatego może mam problem z zajęciem jednoznacznego stanowiska w sprawie inwazji Ukraińców na polski sport. Czy zatem jest sprawa i trzeba ją rozwiązać czy też jej nie ma?
To zjawisko obserwowane i coraz powszechniejsze na młodzieżowych, sportowych imprezach, w różnych zespołowych dyscyplinach. Skoncentrujmy się na jednym konkretnym przypadku. Podczas ogólnopolskiego młodzieżowego turnieju mistrzostw Polski w rugby w drużynie z Krakowa gros zawodników stanowili zdolni młodzieńcy z Ukrainy. Dobrze spisywali się w zawodach, ale... ich występy w trenerach innych drużyn wzbudziły spore wątpliwości.
Czy wystarczy zameldowanie, żeby startować w mistrzostawach Polski? Czy nie należy przepisem ustalić, ilu takich stranierni może występować w zespole? Czy ich obecność w mistrzostwach nie oznacza, że w Polsce zajmujemy się szkoleniem zdolnych dzieci na potrzeby przyjaznego nam, ale jednak obcego kraju?
Szkoleniowcy wystosowali pismo do Polskiego Związku Rugby, ale ten, gdy tylko pojawia się problem, zachowuje się w ten sam sposób i teraz nie było inaczej - schował głowę w piasek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany