Czy wybierają film „Avengers: Wojna bez granic", który jest światowym przebojem i za chwilę zarobi miliard dolarów? A może jednak decydują się na romantyczne komedie, w stylu „Tylko mnie kochaj" ciepłe, delikatne, sympatyczne, dobre na życiowy reset po ciężkim sezonie?
Jestem zdania, że nasze zawodniczki stawiają na... thrillery. Wciągają je zaskakujące, wciskające w fotel zwroty akcji, oglądanie filmu na podwyższonej adrenalinie. To ich żywioł na siatkarskim boisku i w... kinie!
Siatkarska liga bez łódzkich drużyn ŁKS Commececon i Grot Budowlani, byłaby uboższa o najbardziej dramatyczne, widowiskowe i wstrzymujące dech w piersi pojedynki sezonu. Brak łodzianek odbierałby lidze resztki nieprzewidywalności.
Bo w niej rządzi niepodzielnie, mający oparcie w potężnym sypiącym kasą koncernie, Chemik Police. Bo z niej uciekają możni sponsorzy, a za nimi najlepsze zawodniczki, które dobre i bardzo dobre pieniądze, dziś mogą zarabiać już nie w Polsce, a tylko we Włoszech. Bo w niej coraz więcej klubów ledwo wiąże koniec z końcem, będących na granicy bankructwa. Bo kibice, poza Łodzią oczywiście, gdy mają coś wybrać, to wybierają futbol. Dlatego łódzkie thrillery znakomicie robią polskiej kobiecej siatkówce!
Trzeba przy tym cały czas pamiętać, że byli w polskiej siatkówce głupcy gotowi zamknąć najwyższą klasę rozgrywek przed prącą do przodu drużyną ŁKS Commercecon i dalej kisić się we własnym, coraz bardziej niestrawnym sosie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"