Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

REZERWOWY PAFKA. Łódź nie ma... Kartofelka

rezerwowy pafka
Polskie sportowe wsie – Nieciecza i Kobierzyce – pokazują jak nisko upadł łódzki sport.

W Niecieczy, gdzie mieszka 750 osób, czyli mniej, niż dzieciaków uprawiających w Łodzi piłkę nożną, gra drużyna ekstraklasowa, a jej właściciele – państwo Witkowscy – sobie, piłkarzom i kibicom właśnie zafundowali stadion na miarę rozgrywek.
Obiektu o takim standardzie, choć wyłożyły sto milionów złotych z okładem, nie potrafiły wybudować władze naszego miasta, zadowalając się jedną trybuną, brakiem oświetlenia i przeciekającym dachem. Aż dziw bierze, że żadne instytucje kontrolne we władzach samorządowych czy państwowych nie zainteresowały się tym kuriozalnym „stadionem”.
W Łodzi już zapomniano, jak wygląda jeden z najbardziej emocjonujących sportów świata, czyli piłka ręczna na kobiecym ligowym poziomie. Tymczasem na Dolnym Śląsku, w liczącej niewiele ponad dwa tysiące mieszkańców wsi Kobierzyce, gra drużyna KPR, która ma realne szasne awansu do ekstraklasy. Kto żyw wykłada pieniądze na zespół.
Głównym sponsorem – uwaga!, uwaga! – jest Urząd Gminy (w Łodzi urząd miejski sponsorem strategicznym drużyny? Nie! To nie do pomyślenia), a wydatnie pomaga żeńskiemu teamowi m.in. firma Kartofelek – grupa producentów ziemniaków. Jaka szkoda, że sportowa Łódź nie ma swojego kartofelka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany