Zawsze w transferowych podchodach chodzi o to, żeby pozyskać dobrego zawodnika jak najmniejszym kosztem, a najlepiej za darmo.
W ustroju słusznie minionym idealnie sprawdzała się zasada posyłania w kamasze czyli powoływania do odbycia zasadniczej służby wojskowej zdolnych, ale niezbyt naukowo lotnych czyli nie będących studentami sportowców. Celował w tym procederze Centralny Wojskowy Klub Sportowy Legia Warszawa. Po jednym dobrym meczu w barwach ŁKS CWKS sprawił, że utalentowany cywil Kazimierz Deyna stał się za darmo i bez wielkich ceregieli żołnierzem futbolistą warszawskiego klubu.
Gdy z bezwzględnym systemem próbował walczyć Widzew, to Legia, a może stojący za nią generałowie, skutecznie zniszczyła karierę Jerzemu Wijasowi, posyłając go do odbywania zaszczytnego obowiązku nie w klubie z ul. Łazienkowskiej tylko w jednostce w Czarnem. Już za ten czyn warszawski klub powinien się znaleźć pod lupą IPN.
Czas wojskowych numerów minął, teraz nastał czas łowienia talentów na tzw. nastolatkę, co twórczo wcielił w życie łódzki siatkarski klub Grot Budowlani. Z otwartymi rękami przyjął pod swe skrzydła najzdolniejszą polską zawodniczkę. Panna uznała, że to co wcześniej podpisywali w jej imieniu rodzice, nie ma znaczeniu. Ona, jako osoba dorosła, może wiązać się umową z kim chce i za darmo zmienić klub. I dopięła (bez podpowiedzi?) swego. To jest dzisiejszy transferowy, bezgotówkowy majstersztyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA